Amplitunery wracają do łask
Dokładnie 60 lat temu w laboratoriach marki Harman Kardon powstał pierwszy w świecie amplituner, łączący w jedno urządzenie tuner i wzmacniacz. Taka rocznica to dla amerykańskiego producenta doskonały pretekst, by zaprezentować swe najnowsze dzieło – dwa amplitunery stereo HK 3700 i HK 3770.
Harman Kardon już dawno przyzwyczaił nas do oszczędnej, bezpretensjonalnej elegancji swych amplitunerów. I tym razem nie odstąpił od wypracowanego i uznanego kanonu.
Podstawowym wyróżnikiem nowych amplitunerów jest ich wszechstronność, cenna zwłaszcza w obrębie domowego centrum rozrywki. Oba mogą czerpać sygnał dźwiękowy z każdego komputera, smartfonu i tabletu, a także z wbudowanego radia AM/FM oraz odtwarzaczy cyfrowych i analogowych.
Mamy tu więc pięć wejść analogowych, wejście Phono dla gramofonu, trzy wejścia cyfrowe (1 koaksjalne i dwa optyczne) oraz na przednim panelu gniazdo USB, które pozwala podłączyć nie tylko pamięć flash (z plikami MP3, WMA lub WAV), ale także - za pośrednictwem przewodu - każde urządzenie Apple. To ostatnie odbywa się przez wysokiej rozdzielczości konwerter sygnału cyfrowego na analogowy.
Model 3770 wyposażono również w Bluetooth. Furtką, otwierającą amplitunerom dostęp do zasobów sieci domowej, jest DLNA 1.5, a do wielkiego świata radia internetowego - vTuner. Taka paleta opcji powinna zaspokoić potrzeby audiofilów, którzy stawiają na klasyczny, analogowy system audio, ale wzbogacony o ożywczy zastrzyk najnowszych technologii w zakresie połączeń cyfrowych. A wszystko to przy ultra szerokim paśmie przenoszenia (10Hz - 130kHz) i doskonałych parametrach wzmacniacza i sekcji odbiornika AM/FM.
Smaczku dodaje aparatom możliwość sterowania nimi, dzięki bezpłatnej aplikacji, którą można sobie ściągnąć z sieci, z urządzeń pracujących na iOS i Androidzie. Tym, co w znacznej mierze decyduje o różnicy w cenie, jest moc wyjściowa. 3700-ka wyciąga 85W na kanał, podczas gdy wyższy model pompuje w każdy z dwóch kanałów po120W.
HK 3770 - cena 2299 zł, HK 3700 - cena 1799 zł