Druk 3D z proszku metali technologią dnia dzisiejszego

Zarówno firmy zajmujące się przemysłem samochodowym, lotniczym, jak i instytuty naukowe zainteresowane są częściami metalowymi produkowanymi dzięki zastosowaniu technologii wytwarzania przyrostowego. Umożliwia ona m.in. produkcję elementów o wiele lżejszych niż te wykonane tradycyjnymi metodami, a przy tym cechujących się podobną wytrzymałością jak materiał odlewany. "Dzisiejsza technologia umożliwia produkcję prototypowych części z proszku tytanowego, stalowego lub chromo-kobaltowego. Możemy zrealizować zamówienie nawet w ciągu kilku godzin lub dni, podczas gdy produkcja tradycyjnymi metodami zajmuje o wiele więcej czasu" - tłumaczy Tomasz Rżysko, general manager w firmie Renishaw Sp. z o.o.

Technologia wytwarzania przyrostowego jest wykorzystywana m.in. do produkcji dziobu, kluczowego elementu samochodu z napędem rakietowym Bloodhound Supersonic Car. Pojazd ma pokonać granicę 1000 mil na godzinę, nie odrywając kół od ziemi. Inżynierom zaangażowanym w projekt zależy na możliwości stworzenia cienkościennej, ale jednocześnie bardzo sztywnej, tytanowej konstrukcji. Innym ciekawym projektem, który w dużej mierze został zrealizowany przy wykorzystaniu technologii druku 3D jest rower firmy Empire Cycles. Producentom udało się zmniejszyć wagę ramy roweru o 33% zachowując jednocześnie pierwotną wytrzymałość i cechy antykorozyjne.

Technologia druku 3D znajduje również zastosowanie w produkcji implantów, uzupełnień protetycznych czy też elementów form wtryskowych. Niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości drukarki wytwarzające elementy metalowe, tak jak stało się to ze sprzętem drukującym przedmioty z tworzyw sztucznych, trafią do powszechnej produkcji. Gdy do tego dojdzie każdy z nas będzie mógł wydrukować sobie element biżuterii, własny otwieracz do butelek lub np. łyżkę