Gwiezdne wojny: Han Solo zna trik, o którym nie wiedziałeś

W całej galaktyce nie ma lepszego sposobu na to, aby napić się kieliszka ulubionego trunku.

Ikoniczna broń Hana Solo z Gwiezdnych wojen ma teraz nowe zastosowanie - właśnie została... flaszką. Serio. Blaster zamiast magazynka ma pojemnik na 125 mililitrów napoju. Najlepiej takiego z procentami.

Co najlepsze, odkręcając srebrny tłumik zyskujemy kieliszek. Zawartość pistoletu starczy na trzy "strzały".  

Umówmy się - grany przez Harrisona Forda bohater jest bez dwóch zdań najfajniejszą postacią z gwiezdnej sagi George'a Lucasa. Ten blaster to Han Solo wśród innych produktów nawiązujących do serii Gwiezdne wojny.

Reklama

Warto w tym miejscu wspomnieć, iż nie jest to oficjalny gadżet. Wyobrażacie sobie, że firma Myszki Miki mogłaby pozwolić sobie na to, aby młodociani zaczęli kojarzyć ich herosa z piciem alkoholu?

Mamy nadzieję, że prototyp zaprojektowany przez Insignificant Fish Industries uda się w końcu wpuścić do sprzedaży. Powiedzmy sobie szczerze, że nie każdego stać na jeżdżącą lodówkę w kształcie R2-D2.

Nie oznacza to jednak, że dorośli fani Star Wars muszą być skazani wyłącznie na produkty z ich ulubionego uniwersum, które przeznaczone są dla nieletnich.

Trzymamy rękę na pulsie i mamy nadzieję, że kiedyś sami będziemy mogli "strzelić" z blastera Hana Solo...

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Star Wars
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy