Jaki wideorejestrator samochodowy wybrać?
Zbliżają się wakacje i wielu kierowców wyruszy w długie trasy. Wzmożony ruch na drogach zwiększa prawdopodobieństwo stłuczki lub wypadku. W takich sytuacjach nieocenioną pomoc przyniesie wideorejestrator samochodowy, dzięki któremu mamy szanse udowodnić, kto jest sprawcą zdarzenia i uniknąć zbędnych kosztów. Wraz z ekspertami z firmy Mio radzimy, jaki wideorejestrator sprawdzi się najlepiej?
Półki sklepowe wypełnione są samochodowymi rejestratorami, a wybór najlepszego modelu może okazać się nie lada wyzwaniem. Konkurujący ze sobą producenci wprowadzają na rynek urządzenia o bardzo zbliżonych parametrach i trudno ocenić, która kamera się lepiej sprawdzi. Ważna jest wysoka rozdzielczość i częstotliwość nagrywanego wideo, czułość matrycy, jasność obiektywu i jego rzeczywisty kąt widzenia. Istotne jest podkreślenie słowa "rzeczywisty", gdyż wielu producentów ten parametr zawyża, co diametralnie zmniejsza wartość nagrania przy potencjalnym użyciu. To jednak nie wszystko. Warto zwrócić uwagę na dodatkowe funkcje, jak tryb parkingowy, czy łączność Wi-Fi. Najważniejszy jest jednak dodatek modułu GPS, który znacząco zwiększa możliwości rejestratorów - radzą eksperci z firmy Mio specjalizującej się w produkcji wideorejestratorów.
Co daje wbudowany moduł GPS?
Samochodowe kamery wyposażone w moduł satelitarnego pozycjonowania nie tylko zapisują obraz i dźwięk, ale także gromadzą dodatkowe meta-dane uzupełniające: prędkość i kierunek jazdy, szerokość i długość geograficzną, wysokość n.p.m. Informacja o prędkości jazdy nie musi być widoczna na nagrywanym filmie - kierowca sam o tym decyduje. Najważniejsze jest jednak to, że kluczowe dane o przebiegu jazdy można łatwo wyświetlić na komputerze za pomocą specjalnego programu. Dokładnie opisana pozycja poruszającego się samochodu będzie widoczna na mapie wraz z zsynchronizowanym nagraniem wideo lub dwoma nagraniami, jeżeli w samochodzie zamontowana jest też dodatkowa kamera tylna.
Co to daje? Wraz z materiałem wideo dane te ułatwią uzyskanie odszkodowania przed ubezpieczycielem, mogą także ustrzec kierowcę przed mandatem. Nagranie filmowe, koordynaty GPS, dokładna data i czas oraz dane o prędkości jazdy kontra słowne deklaracje drugiej strony?
Dzięki wbudowanemu czujnikowi GPS rejestrator ma zsynchronizowany zegar, podaje więc dokładną datę i godzinę po każdym włączeniu kamery.
GPS przeciwko radarom
Inną korzyścią z modułu GPS wbudowanego w wideorejestrator jest funkcja ostrzegania o fotoradarach. Dzięki temu wystarczy jedynie kamera samochodowa, by uniknąć przekroczenia prędkości i w rezultacie otrzymania mandatu - nie będzie potrzebna do tego osobna aplikacja w smartfonie ani nawigacja. Najlepsze modele wideorejestratorów wyposażone są w aktualizowaną dożywotnio bazę fotoradarów. Gdy pojazd zbliża się do jednego z takich miejsc, uaktywnia się inteligentny system powiadamiania, ostrzegający sygnałem dźwiękowym, że trzeba zdjąć nogę z gazu.
ADAS dzięki GPS
Wbudowany moduł pozycjonowania satelitarnego pozwala także na skorzystanie z zaawansowanych systemów wspomagania kierowcy (ADAS). To rozwiązania, które minimalizują zagrożenie kolizjami, do których dochodzi z powodu nieuwagi prowadzącego pojazd. Na długich, całodniowych trasach nietrudno przecież popełnić drobny błąd ze zmęczenia - a jedna sekunda może zadecydować o zdrowiu lub nawet życiu pasażerów.
I tu z pomocą przychodzą systemy ADAS, na przykład FCWS (układ ostrzegania przed kolizją z autem poprzedzającym), LDWS (układ ostrzegania o opuszczeniu pasa ruchu), FA (ostrzeżenie o przemęczeniu) oraz Stop&Go, który informuje o pojeździe ruszającym przed nami. Ta ostatnia funkcja przydaje się, gdy kierowca nie zauważy, że światło na skrzyżowaniu zmieniło się na zielone i już można jechać. Komunikaty ADAS przekazywane są prowadzącemu samochód na różne sposoby - głosowo, sygnałem dźwiękowym lub za pomocą kolorowych diod. Co ważne, funkcje ADAS nie będą działały bez wbudowanego modułu GPS - radzą eksperci Mio.