Kamera internetowa w protezie oka

Tanya Vlach artystka z San Francisco, która straciła oko w wypadku samochodowym, szuka inżynierów, którzy umieszczą małą kamerę w jej sztucznym oku.

Tanya Vlach od czasu wypadku prowadzi bloga gdzie opisuje różne rzeczy widziane z perspektywy jednookiej osoby. Sama posiada bardzo realistyczną protezę oka jednak to jej nie wystarcza. Postanowiła wyposażyć się w iście bondowski gadżet. Filmy nagrywane mini kamerą miałyby być publikowane na blogu.

Lekarz, z którym Tanya skonsultowała swój pomysł nie wyraził sprzeciwu. Teraz artystka czeka na propozycje od gotowych podjąć się tego projektu inżynierów.

Sama proponuje kilka rozwiązań, jakie miałyby być zastosowane w elektronicznym oku. Między innymi miałaby to być zoom zsynchronizowany z mruganiem.

Reklama

Jej apel doczekał się wielu odpowiedz. Na ten temat wypowiedział się między innymi inżynier Intel'a. Uważa on, że zbudowanie takiego "gadżetu" jest jak najbardziej możliwe. Bezprzewodowa kamera mogłaby np. przesyłać obraz do smartfona. Poza nagrywaniem, można by w ten sposób uruchomić przekaz na żywo.

Takie rozwiązanie otwiera wiele nowych możliwości, łącznie z dosłownie "nowym spojrzeniem" na reality show.

Tanya sama siebie nazywa SF-geekiem. Dlatego jak na razie jesteśmy za. Będziemy jednak uważnie przyglądać się postępom projektu. Oby nie okazało się, że znajdą się naśladowcy, którzy nie będą chcieli czekać na wypadek samochodowy.

Reality show, szpiegowanie, możliwości jest wiele, a do czego wy wykorzystalibyście oko-kamerę?

Autor: Marek

Gadżetomania.pl
Dowiedz się więcej na temat: protezy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy