Chiny chcą uratować Ziemię przed katastrofą. Uderzą statkiem w asteroidę
Chiny opracowują system ochrony Ziemi przed potencjalną katastrofą, do której może dojść w przyszłości. W tym celu Państwo Środka planuje zrealizować misję podobną do DART agencji NASA. Chińczycy wystrzelą w kierunku asteroidy specjalny statek. Ten następnie rozbije się o jej powierzchnię.

Chiński program kosmiczny znacząco przyspieszył, co możemy obserwować w ostatnich latach. Państwo Środka ma na orbicie nową stację Tiangong i w planach jest wysłanie ludzi na Księżyc. Teraz dowiadujemy się, że kraj planuje przeprowadzić misję podobną do DART Amerykanów z NASA. Jej celem jest ochrona Ziemi przed potencjalną katastrofą ze strony asteroidy.
Chiny uderzą specjalnym statkiem w asteroidę
NASA przeprowadziła misję DART trzy lata temu, kiedy to statek kosmiczny uderzył w asteroidę Dimorphos. Celem była zmiana trajektorii skały i będzie to dokładnie badane w ramach przedsięwzięcia Europejskiej Agencji Kosmicznej. Chiny planują przeprowadzić podobną misję.
Chińczycy planują przeprowadzić własną misję jeszcze w tym roku. Na czym to ma polegać? Państwo Środka wystrzeli w kosmos specjalny statek, który następnie zostanie skierowany na asteroidę oddaloną o dziesiątki mln kilometrów od Ziemi. Celem jest zmiana jej odchylenia o… kilka centymetrów.
Może wydawać się, że to niewiele, ale tak mała zmian będzie miała spory wpływ na trajektorię kosmicznej skały i misja ma wykazać, czy będzie to w ogóle możliwe. Oczekiwane odchylenie wynosi od 3 do 5 centymetrów.
Projekt misji ogłoszono podczas trzeciej Międzynarodowej Konferencji Eksploracji Głębokiego Kosmosu (Tiandu) w Hefei w prowincji Anhui. Wu Weiren, główny projektant chińskiego programu eksploracji Księżyca i członek Chińskiej Akademii Inżynierii wyjaśnia, że misja obejmuje wystrzelenie dwóch statków. Jedna maszyna to kamikadze. Druga ma zbadać z bliska oczekiwane zmiany.
Chiny chcą ochronić Ziemię przed katastrofą
Cel misji wpisuje się w program ochrony Ziemi przed ewentualnym zderzeniem z asteroidą, do czego mogłoby dojść w przyszłości. Co prawda NASA zakłada, że w ciągu najbliższych 100 lat nie grozi nam kolizja z żadną dużą skałą z kosmosu, która mogłaby stanowić poważne zagrożenie, ale lepiej dmuchać na zimne.
Statek badający skutki ma zostać wysłany w pobliże asteroidy jako pierwszy. Zbada ją jeszcze przed uderzeniem drugiej maszyny. Po zderzeniu badania mają zostać wsparte obserwacjami z wykorzystaniem teleskopów naziemnych. Pekin jest otwarty na współpracę międzynarodową i chętnie podzieli się uzyskanymi danymi.
Misja DART agencji NASA kontynuowana przez HERA
NASA w ramach misji DART uderzyła w asteroidę we wrześniu 2022 r. i wstępne obserwacje wykazały, że doszło do odchylenia i zmiany trajektorii. Badania będą kontynuowane przez sondę HERA Europejskiej Agencji Kosmicznej, która już tam zmierza.
Choć misja agencji NASA zakończyła się wstępnym sukcesem, tak doszło do efektu ubocznego w postaci powstania wielu odłamków z asteroidy, co niekoniecznie było oczekiwane.