Keeback: Plecak, którego nie da się skutecznie ukraść

Jest sztywny i przypomina ekwipunek szturmowca z "Gwiezdnych Wojen". Ma kilka osłon - białą, czarną, szarą i przezroczystą - które można wymieniać wedle kaprysu. Ma też wiele funkcji, w tym aplikację antykradzieżową, która dzięki nawigacji GPS informuje właściciela, gdzie plecak przepadł.

Keeback równie dobrze sprawdza się w mieście, jak i na ośnieżonym stoku
Keeback równie dobrze sprawdza się w mieście, jak i na ośnieżonym stokumateriały prasowe

Produkowany przez markę Steel Drake plecak Keeback wygląda tak, że nie sposób nie zwrócić na niego uwagi. Najbardziej rzuca się w oczy pionowy wyświetlacz RGB, który pokazuje wprowadzony wcześniej tekst. Jeśli jesteś początkującym snowboardzistą, a przy okazji fanem zespołu Coldplay, możesz tam wpisać "Don't panic".

Jeśli suniesz po stoku pewnie, a do tego lubisz dobre kino, możesz na plecaku wyświetlić  "Easy rider". Napis "Ostatni w kolejce" może być przydatnym komunikatem przy bramkach do wyciągu. Tekst lub animację wprowadza się przy użyciu smartfonu.

Do zalet plecaka należy też niewątpliwie to, że ma wbudowany głośnik z podkręconym basem oraz power bank Panasonic o pojemności 13 600 mAh (z 4 gniazdami USB). Do tego waży jedynie 1,9 kg.

Pojemnością nie imponuje, bo to tylko 8 litrów (czyli zmieści się 13-calowy laptop i dokumenty, ale niewiele więcej), jednak na stoku na pewno pozwoli zadać szyku. Także początkującym snowboardzistom, którzy często się wywracają.Keeback jest pokryty specjalną powłoką UV, która niweluje rysy nawet po większych uderzeniach i upadkach.

Naszpikowany technologią plecak waży niecałe dwa kilogramymateriały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas