Kryształ pełen dźwięku
Jednym kojarzy się z meduzą, innym z owadem uwięzionym w bursztynie, jeszcze innym z kryształową czaszką z filmu o Indianie Jonesie. Jedno jest pewne – każdy, kto był kiedyś małym chłopcem doceni ten gadżet.
Tu, aby zajrzeć do środka, nie trzeba niczego rozkręcać. Przejrzysta powłoka doskonale eksponuje każdy styk i kabelek. Przetworniki kolumienek Soundsticks II, lśniące tajemniczo w szklistych skorupach, przestają być już tylko podzespołami wysokiej klasy zestawu audio - awansują do rangi dzieła sztuki współczesnego designu. Nie dziwi więc, ze trafiły do stałej ekspozycji nowojorskiego Muzeum Sztuki Nowoczesnej (MOMA).
Jednak by je podziwiać nie musimy się fatygować do Nowego Jorku, do siedziby szacownej świątyni sztuki. Rynek z zadowoleniem odnotował pojawienie się najnowszego wcielenia klasyka -wersji Soundsticks Wireless. Spokojnie, nadal jest to zamknięty w kryształowych skorupach zestaw stereo z dwiema satelitarnymi kolumnami zawierającymi po cztery pełnozakresowe przetworniki o średnicy 25 mm, oraz serce systemu -niskotonowiec o średnicy 150 mm, którego skierowany w dół stożkowy przetwornik miesza powietrze zaskakująco dobrze.
Sukcesor muzealnego eksponatu równie doskonale jak pierwowzór generuje soczyste, kryształowe brzmienie w zakresie częstotliwości 44Hz - 20kHz. Tyle tylko, że dzięki technologii Bluetooth użytkownik nie musi się szamotać z przewodami. Co więcej, zastosowano tu system HARMAN TrueStream, który nie tylko pozwala bezprzewodowo przelewać muzykę z iPhone’a, iPada, laptopa, tabletu, odtwarzacza MP3 i innych sprzętów z Bluetoothem, ale gwarantuje audiofilską jakość odsłuchu.
Jednak równie dobrze kolumny Soundsticks Wireless spisują się, zaprzężone do komputera oraz w roli domowego centrum rozrywki. Zestaw dysponuje w tym celu wejściem audio o średnicy 3,5 mm. 40 wat to dość, by wypełnić pokój dźwiękiem tak dokładnie, aby przechodnie zaczęli podrygiwać do muzyki, wylewającej się przez twoje okna.