Wygląda jak zwykły kontener? A to śmiercionośne zagrożenie
Turecki koncern Roketsan zaprezentował nowe rozwiązanie, które idealnie wpisuje się w rosnący trend współczesnych działań wojennych, polegający na ukrywaniu potężnych systemów uzbrojenia "na widoku". A mowa o wyrzutni rakiet, która na pierwszy rzut oka wygląda jak zwykły kontener transportowy, ale w kilka chwil może zamienić się w śmiercionośne zagrożenie.

Niezwykle udana ukraińska akcji Pajęczyna sprawiła, że powiedzenie "najciemniej jest pod latarnią" nabrało w kontekście działań wojennych zupełnie nowego znaczenia. Bo mówimy tu o akcji, która przypomina najlepsze filmy szpiegowskie i odbywała się dosłownie pod nosem Rosjan. Siły Zbrojne Ukrainy przemyciły na terytorium Rosji drony ukryte w dachach drewnianych szop, które następnie ładowano na ciężarówki i przewożono w pobliże baz lotniczych, gdzie nie wzbudzały żadnego zainteresowania. Kiedy jednak nadszedł czas realizacji misji, dachy zostały zdalnie otwarte, a drony startowały do ataku dosłownie spod nosa rosyjskiej obrony przeciwlotniczej.
Kontener? Nie, groźna wyrzutnia rakiet
I wygląda na to, że Turcja również postanowiła pójść tą drogą, bo podczas tegorocznych targów IDEF 2025 w Stambule firma Roketsan zaprezentowała nowy system rakietowy, który może zrewolucjonizować sposób prowadzenia wojny. Został on zaprojektowany z myślą o skrytości i mobilności - można go przetransportować jak zwykły kontener morski, a następnie błyskawicznie rozmieścić w lokalizacjach, które z pozoru nie mają nic wspólnego z infrastrukturą wojskową. Tymczasem mamy do czynienia z wyrzutnią, która jest w stanie odpalać sześć pocisków dalekiego zasięgu Kara Atmaca (ATMACA-UM) o deklarowanym zasięgu przekraczającym 400 kilometrów.
System umożliwia dyskretne przemieszczanie rakiet i ich rozmieszczenie w miejscach, które na pierwszy rzut oka nie budzą podejrzeń
Wojna się zmienia
Warto tu zaznaczyć, że Turcja nie jest wcale pierwszym krajem, który wpadł na pomysł zamaskowania broni rakietowej jako cywilny kontener. W czerwcu 2025 roku media obiegły zdjęcia podobnego systemu w bazie Fort Bragg w USA, zrobione podczas wizyty Donalda Trumpa. Jak donosi The War Zone, amerykańska armia również testuje wyrzutnie zdolne do odpalania pocisków balistycznych i artyleryjskich z platform wyglądających jak zwykłe kontenery towarowe.
To podejście wpisuje się w coraz silniejszy trend maskowania infrastruktury militarnej pod przykrywką cywilnej logistyki - jak podkreślają eksperci serwisu Defense Express, chociaż sam pomysł maskowania sprzętu wojskowego jako cywilnego nie jest nowy, to zazwyczaj oglądaliśmy go w wykonaniu armii stosujących taktyki… terrorystyczne w działaniach wojennych (to naruszenie zasad prowadzenia działań wojennych).
Przypomnijmy tylko, że rosyjskie Ministerstwo Obrony demonstrowało praktykę tankowania pojazdów opancerzonych w terenie przy użyciu ciężarówek udających transportujące zboże już w 2021 roku. Jednocześnie od dawna wykorzystuje pojazdy cywilne bez jakichkolwiek oznaczeń jako sprzęt wojskowy - ba, na początku tego roku Korea Północna dostarczyła Moskwie 122 mm wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet zamaskowane jako cywilne ciężarówki dostawcze.
Oznacza to, że dostajemy właśnie dowód na zmieniający się charakter współczesnych konfliktów, w których coraz mocniej liczą się element zaskoczenia i szybkość reakcji. I choć tureckie siły zbrojne nie potwierdziły jeszcze, czy kontenerowy system ATMACA-UM trafi do służby operacyjnej, Roketsan zapewnia, że "jest w pełni operacyjny i gotowy do rozmieszczenia".