Będą ich setki! Europa finansuje rekordową flotę THeMIS-ów dla Ukrainy
Estońska firma Milrem Robotics, czyli jeden z europejskich liderów w dziedzinie systemów bezzałogowych, dostarczy Ukrainie największą w historii flotę bezzałogowych pojazdów lądowych THeMIS. Rekordowe zamówienie, realizowane w ramach programu pomocowego Unii Europejskiej, to jednocześnie wyraźny sygnał wsparcia, jak i ważny krok w stronę dalszej robotyzacji pola walki.

Wojna w Ukrainie każdego dnia pokazuje światu, że wojna dronów nie ogranicza się już tylko do powietrza. W ostatnich miesiącach równie ważne stały się systemy nawodne, którymi Kijów zniszczył znaczną część rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, w tym okręt desantowy Cezar Kunikow, okręt patrolowy Siergiej Kotow, korwetę rakietową Iwanowiec, a także wiele mniejszych jednostek czy naziemne - przejmujące ryzykowne zadania i odciążające żołnierzy - wykorzystywane do minowania, rozminowywania, dostarczania zapasów, ewakuacji czy bezpośrednich ataków.
Rosja polowała na THeMIS
I wydaje się, że THeMIS jest tu jednym z najważniejszych i najbardziej cenionych rozwiązań, bo mowa o najbardziej rozpowszechnionym UGV na świecie (bezzałogowy pojazd naziemny - ang. Unmanned Ground Vehicle) na świecie, który znajduje się w arsenale aż 19 krajów (m.in. Francja, Niemcy, Australia, Hiszpania, USA, Norwegia czy Wielka Brytania). Platforma, opisywana jako wszechstronna, modułowa i sprawdzona w walce, od 2022 roku służy również ukraińskim żołnierzom.
I jest obiektem zazdrości Rosji, która od początku inwazji próbowała położyć na nim swoje ręce - wystarczy tylko przypomnieć, że we wrześniu 2022 roku rosyjski think tank CAST (Center for Analysis of Strategies and Technologies) oferował 16 tys. dolarów nagrody za przechwycone w Ukrainie egzemplarze. W ten sposób chciał lepiej poznać platformę THeMIS i dostarczyć podobne rozwiązanie rosyjskiej armii:
"Jeśli możliwe jest uzyskanie informacji o zagranicznych technologiach, to z pewnością należy to zrobić wszelkimi sposobami. Platforma sprzedawana do Ukrainy to model podstawowy, ale dobrze nam zrobi, jeśli będziemy mogli ją przestudiować" - mówił szef firmy, Ruslan Puchow.
I choć kwota nie wydaje się zbyt imponująca, to dla rosyjskich żołnierzy mogła być niezwykle kusząca, bo według informacji podanych przez The Washington Post, osoby decydujące się wówczas na 3-letni kontrakt w putinowskiej armii mogły liczyć na roczne wynagrodzenie w wysokości 13 tys. dolarów.
THeMIS zaskakuje wszechstronnością
Dlaczego THeMIS (Tracked Hybrid Modular Infantry System) tak bardzo interesował Rosjan? Bo to bardzo uniwersalna zdalnie sterowana (na zasięgu 1,5 km) i modułowa platforma gąsienicowa o dużym udźwigu, którą można wykorzystać do celów transportowych, ratunkowych czy zwiadowczych, a po uzbrojeniu także do walki - nabywca może zdecydować, do jakich celów chce ją przystosować.
Już dziś istnieją warianty z przeciwpancernymi pociskami kierowanymi, a ukraińska firma Frontline zaprezentowała wersję z wieżą Burya, uzbrojoną w automatyczny granatnik 40 mm Mk 19. Taki system pozwala prowadzić stabilny i skuteczny ogień na dystansie ponad kilometra i co ważne, bez narażania życia operatorów.
Platforma mierzy 240 x 200 x 115 cm, może się poruszać z prędkością do 20 km/h, jej masa wynosi 1630 kg - na pokład może zaś zabrać obciążenie max 1200 kg, co oznacza możliwość transportu wielu osób (np. rannych z pola bitwy), ciężkich pocisków czy ogromnych ilości zaopatrzenia czy pomocy medycznej. THeMIS polega na hybrydowym silniku diesel/elektryk i oferuje do 15 godzin pracy (możliwa jest też praca tylko na elektryku, ale czas skraca się wtedy do 1,5 h).
Więcej robotów dla Ukrainy
Początkowo w Ukrainie służyło zaledwie kilkanaście sztuk, ale w 2025 roku Milrem ogłosiło plan zwiększenia ich liczby do ponad 200 egzemplarzy, a teraz - dzięki finansowaniu z Brukseli - ma być ich jeszcze więcej. Estoński producent podkreśla, że dostawy będą elastyczne i możliwe do rozszerzenia w przyszłości, a co więcej Ukraińcy otrzymają także szkolenia, które pozwolą sprawnie integrować pojazdy z bieżącymi operacjami na froncie.
Współpraca między naszymi rządami a wiodącymi partnerami z branży obronnej podkreśla, jak Europa może reagować na wspólne zagrożenia sprawnie i jednomyślnie. Jesteśmy dumni, że możemy przyczynić się do rozwoju zdolności obronnych Ukrainy poprzez nasze sprawdzone w boju UGV THEMIS
W tle pozostaje również szerszy wymiar polityczny - rekordowy kontrakt pokazuje, że europejski przemysł obronny potrafi dostarczać rozwiązania na dużą skalę i w krótkim czasie. Milrem już zapowiada, że nowa fabryka pozwoli zwiększyć produkcję nawet do 500 robotów rocznie.