Nanorurki w diagnostyce - co nas czeka?

Naukowcy z Oregon State University prowadzą badania nad wykorzystaniem węglowych nanorurek w diagnostyce chorób. Co możemy dzięki nim zyskać?

Nanotechnologia jest niezwykle czuła i zazwyczaj przyspiesza prowadzone badania. Nie inaczej jest w tym przypadku. Dzięki węglowym rurkom możliwe stanie się przeprowadzenie wielu badań w ciągu jednej wizyty u lekarza. Nowe odkrycia są trzykrotnie szybsze od prototypowych nano-bionsensorów. Znajda zastosowanie nie tylko w medycynie, ale również w toksykologii, monitoringu środowiska i farmacji. Pozwolą również na drastyczne obniżenie kosztów badań - z 50 na 1 dol.

Kluczem do sukcesu testowanej technologii są struktura i właściwości węglowych nanorurek. Reagują one zmianą oporu elektrycznego w momencie, kiedy na ich powierzchni znajdzie się białko. Zmiany te są monitorowane i mierzone, a na ich podstawie określa się charakterystykę danej cząsteczki.

Reklama

Przełomowa metoda diagnostyczna wymaga jeszcze wielu testów. Naukowcy muszą poprawić jej zdolność do wybiórczego wiązania białek. Wszystko jest jednak na dobrej drodze i technika może w niedalekiej przyszłości wejść do powszechnego użytku.

- Elektroniczne wykrywanie przenoszonych przez krew białek-biomarkerów oferuje niesamowite możliwości diagnostyczne dla punktów opieki medycznej. Takie elektroniczne biosensory będą tanie i pozwolą oznaczać ilościowo wiele biomarkerów w ciągu zaledwie kilku minut - podsumowują naukowcy z Oregon State University.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: diagnostyka | badania | naukowcy | oregon | nanorurki | Medycyna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy