NASA wie, gdzie pioruny uderzają najczęściej

Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej stworzyła mapy wyładowań atmosferycznych na obszarze całego globu. Kto może czuć się najbezpieczniej?

Mapa wyładowań amerykańskiej agencji NASA.    Fot. NASA
Mapa wyładowań amerykańskiej agencji NASA. Fot. NASAmateriały prasowe

Kolory naniesione na mapę odpowiadają liczbie wyładowań przypadającą na rok na obszarze 1 km2. Sporządzono je na podstawie kilkuletnich obserwacji. Zasada jest prosta - im ciemniejszy kolor, tym większa liczba uderzeń pioruna. Wiele obszarów o szczególnie dużym natężeniu przypada na strefy równikowe i zwrotnikowe, a więc na: Amerykę Południową, południową część Ameryki Północnej, środkową część Afryki i wyspy Indonezji.

Rejony rekordowo nękane przez wyładowania atmosferyczne to rzeka Catatumbo w Wenezueli, Kifuka - miasto w Demokratycznej Republice Kongo oraz obszar pomiędzy Tampa i Orlando w Stanach Zjednoczonych na Florydzie.

Wspomniane miejsca są stale nawiedzane przez burze. Pozostałe są spokojniejsze, a panująca tam pogoda trudniejsza do przewidzenia. Osobnym zagadnieniem są anomalie pogodowe, jak na przykład niedawne jednoczesne trafienie ośmiu błyskawic w most Golden Gate w San Francisco.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas