Naukowcy wiedzą jak zapanować nad błyskawicami

Zespół francuskich naukowców odkrył jak przy pomocy laserów zmieniać trajektorię błyskawic. Odkrycie jest szczególnie ważne i na swój sposób przełomowe, ponieważ jeszcze do niedawna środowisko naukowe traktowało je jako mit.

Koncepcja laserowego piorunochronu od lat była przedmiotem wytężonych badań. Dopiero niedawne eksperymenty Francuzów potwierdziły wcześniejsze przypuszczenia. Wiązka lasera może nie tylko wywołać błyskawicę, ale również zmienić miejsce jej uderzenia w ziemię. Aby tego dokonać wystarczy odpowiednio zjonizować wybraną trajektorię, a wyładowanie atmosferyczne podąży wzdłuż wytyczonej trasy. Właśnie to udało się odtworzyć w warunkach laboratoryjnych.

Od lat znamy skuteczne metody na zabezpieczenie się przez niszczycielską siłą wyładowań elektrycznych. Nie potrafiliśmy jednak wskazać naturze miejsca, w które powinna skierować swój arsenał. Eksperyment francuskich uczonych może to zmienić, a jest się przed czym chronić i co badać.

Wyładowanie główne niesie ze sobą prąd o napięciu do 100 mln V i natężeniu do 150 kA. Całkowita energia tego zjawiska odpowiada 140 kWh lub - bardziej obrazowo - energii wybuchu 122 kg trotylu. Temperatura w kanale przewodzenia pioruna jest tak wysoka, że krzemionka zawarta w ziemi topi się tworząc fulguryt, zwany piorunowcem lub strzałką piorunową. Skutki uderzeń błyskawic są znane każdemu z nas. Tak potężna siła jest w stanie wywołać pożar, zniszczyć ścianę budynku i znajdujące się w pobliżu urządzenia elektroniczne.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: naukowcy | błyskawica
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy