Niesamowity, w pełni funkcjonalny battle mech KR01 Kuratas
Z okazji trwającego właśnie tokijskiego Wonder Festival pokazano coś, co widzimy jedynie na ekranach kin i to jedynie w formie cyfrowych efektów specjalnych. Tym razem jest zupełnie inaczej, oto działający (i strzelający!) battle-mech Kuratas!
Potężne walczące roboty zawsze pobudzały wyobraźnię mniej lub bardziej zaangażowanych fanów SF. Wczesne lata 90. to wypożyczalnie pełne filmów fabularnych i animowanych, gdzie naparzały się olbrzymie roboty (pamiętacie Robot Jox?), a już szczytem wszystkiego był niesamowicie popularny Power Loader z filmu Aliens.
Jak to zwykle bywa z Japończykami, dość szybko podłapali temat (a może to oni byli autorami oryginalnego pomysłu?) i zabrali się do wymyślania własnych mechów. Po lawinie mangi i anime z robotami w roli głównej nadszedł czas na coś z prawdziwego zdarzenia. Tak oto powstał Kuratas.
Potężny battle-mech jest pierwszym na świecie robotem sterowanym "od środka" przez człowieka. Koszt produkcji tego potwora przekroczył już milion dolarów. Projektanci nie spoczywają jednak na laurach i wciąż dorzucają nowe pomysły do istniejącego projektu. O wysokim stopniu skomplikowania maszynerii może świadczyć fakt, że na potrzeby nawigacji Kuratasa stworzono nowy system operacyjny V-sido.
Kuratas waży przeszło 4 tony i ma funkcjonalne działa typu minigun. Co prawda strzelają one śrutem BB, ale i tak robią potężne wrażenie, ich łączna wydajność to 6000 strz./min! Minusem konstrukcji jest prędkość maksymalna robota. Jedynie 11 km/h. Poniżej filmy z prezentacji Kuratasa na tokijskim festiwalu.
Mariusz Kamiński