Od tego miesiąca roboty będą dostarczać przesyłki w trzech europejskich krajach
Na chodniki miast w Wielkiej Brytanii, Niemczech i Szwajcarii wyjadą roboty, które będą dostarczać przesyłki dla kilku firm.

Starship Technologies, spółka założona przez twórców komunikatora Skype, opracowała jeżdżące, autonomiczne roboty przeznaczone do dostarczania przesyłek. Są to niewielkie pojazdy, które poruszają się za pomocą sześciu kół i są zasilanie czteroma silnikami. Wyposażono je w szereg czujników dźwiękowych, laserowych, nawigację GPS oraz system kamer, które na bieżąco dbają o bezpieczeństwo podróży.
Maksymalna prędkość jaką może osiągnąć maszyna to 16 km/h, ale standardowo będzie się poruszać dużo wolniej (około 6 km/h). W założeniu, roboty mają dowozić przesyłki na dystansach 3-5 km, ale wbudowane akumulatory pozwalają na przebycie drogi nawet kilkukrotne dłuższej. Pojemny schowek ma pomieścić spokojnie dużą torbę zakupów lub kilka porcji dań. Średni czas dostawy produktu ma wynosić 15-30 minut.

Pojazdy będą poruszać się samodzielnie, ale w początkowej fazie będzie czuwał nad nimi pilot, który w razie potrzeby przejmie zdalną kontrolę. Klient będzie mógł odebrać paczkę wpisując na specjalnym panelu kod, który uprzednio dostanie w wiadomości SMS. Producent zapewnia, że urządzenia są testowane w warunkach miejskich już od prawie roku, ale w tym miesiącu okaże się, jak sprawdzają się w praktyce. Starship Technologies podpisało bowiem kontrakty z londyńską restauracją Pronto.co.uk, niemieckim kurierem Hermes i siecią sklepów Metro Group, dla których będzie wkrótce dostarczać produkty. W sumie kilkadziesiąt maszyn ma wyjechać na ulice Londynu, Düsseldorfu i Berna. Firma zapowiedziała wprowadzenie swoich pojazdów także do innych krajów, w tym może nawet do Polski.