Pavlok - trening z metodą kija i marchewki

W XXI wieku idealny trener personalny niekoniecznie musi mieć dwa metry wzrostu i wielkie mięśnie. Równie dobrze, może być także... małą żółto-czarną opaską na nadgarstek, stosującą wobec nas metodę kija i marchewki.

Mały, ale wariat - Pavlok, czyli personalny instruktor na naszym nadgarstku
Mały, ale wariat - Pavlok, czyli personalny instruktor na naszym nadgarstkumateriały prasowe

Nazywa się Pavlok i jest amerykańskim wynalazkiem. Jej konstruktorzy twierdzą, że wkrótce może zrewolucjonizować świat dzięki swoim kilku niezwykle prostym funkcjom.Pavlok jest bowiem gadżetem interaktywnym, który pomaga swojemu właścicielowi w jak najlepszym realizowaniu nakreślonych planów treningowych. Dodajmy, że najbardziej pomaga komuś, dla kogo największym problemem jest dyscyplina.Właściciel Pavloka, pragnący zmienić swoje życie na lepsze najpierw wprowadza do niego dane z planem treningowym, a następnie musi liczyć z tym, że sympatyczny gadżet będzie egzekwował wszystkie zaplanowane treningi.Jak to działa? Najprościej mówiąc - na zasadzie kija i marchewki. Na przykład, jeśli użytkownikowi zdarzy się zaspać na trening, Pavlok delikatnie popieści swojego użtykownika prądem, informując, że najwyższy czas wstawać. Jeśli niesubordynacja będzie się powtarzać, minitrener posunie się dalej. Zablokuje nam smartfona dopóki nie wypełnimy zadania.Na tym jednak nie koniec. Pavlok potrafi także narobić niezłego wstydu. Jeśli opuścimy popołudniowe, zaplanowane zajęcia fizyczne, dzięki synchronizacji z Facebookiem umieści na nim odpowiedni status. Na przykład taki."Powinienem być teraz na treningu, a nie jestem #pavlok".Ale robienie zamieszania w social mediach to nie jedyna funkcja Pavloka. Oprócz kija jest przecież także marchewka. Jego aplikacje pozwolą także na porównywanie swoich dokonań z innymi użytkownikami urządzenia. Twórcy zapowiadają że dla najwytrwalszych, którzy zrealizują wszystkie swoje postanowienia czekają nagrody. Także pieniężne.Zapowiada się bardzo ciekawie. A jak będzie w rzeczywistości? Tego dowiemy się w 2015 roku. Wtedy bowiem Pavlok zostanie oficjalnie zaprezentowany szerokiej publiczności.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas