Pegatron nic nie wie o kontrolach Apple

Dyrektor finansowy Pegatrona, jednego z głównych azjatyckich partnerów Apple, wyjawił, że nic nie wie na temat ewentualnych kontroli jakości pracy ze strony giganta z Cupertino. Czyżby Tim Cook kłamał?

W odpowiedzi na niedawne zarzuty dotyczące skandalicznych warunków pracy w fabrykach Foxconn, Tim Cook zarządził zewnętrzny audyt, który przeprowadzi międzynarodowa organizacja Fair Labor Association (FLA). Pod lupę wzięte będzie m.in. traktowanie podwładnych w Shenzhen i Chengdu. Zdziwienie szefa Pegatrona, innego partnera Apple, może podważać słowa Cooka.

CEO giganta z Cupertino dopiero co ogłosił, że szczegółowo przyjrzy się swoim najpoważniejszym partnerom biznesowym. Kontrole mają dotknąć przede wszystkim azjatyckich producentów podzespołów do iPadów i iPhone'ów, firm Foxconn, Quanta i Pegatron.

Bloomberg dowiedział się, że Charles Lin, CFO Pegatrona, nic nie wie na temat ewentualnych kontroli ze strony Apple, gdyż jego firma nie narusza żadnego kodeksu pracy. Przedstawiciele Quanty z kolei odmówili komentarza w tej sprawie.

Mało prawdopodobne jest, by obietnice Tima Cooka były słowami rzucanymi na wiatr. Zapowiadane audyty na pewno się odbędą, choć priorytetem dla FLA powinno być zbadanie sytuacji w fabrykach Foxconn, w których to w przeciągu ostatnich 24 miesięcy odnotowano najwięcej niepokojących incydentów. Nadzór do hal produkcyjnych Quanty i Pegatrona wkroczyć może na przełomie marca i kwietnia.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tim Cook | Apple | Foxconn Manufacturing Group | audyt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy