Pentagon chce doskonalszych metod szpiegowskich
Agencja Wywiadu Obronnego (DIA) Stanów Zjednoczonych Ameryki chce poważnie zmodernizować swoje korpusy szpiegowskie.
DIA chce poprawy wszystkich systemów związanych z odczytem i obróbką cyfrowych danych. Szczególnie tych przechwytywanych w trakcie operacji wojskowych. Serwis Wired podaje za przykład operację Navy Seals, w trakcie której zabito Osamę Bin Ladena. Znalezione wówczas nośniki zawierają mnóstwo cennych danych. DIA chce mieć narzędzia, dzięki którym szybko pozna ich zawartość, a do tego niezbędna jest bardzo zaawansowania aparatura i oprogramowanie. Realnym zagrożeniem i skarbnicą wiedzy stają się urządzenia mobilne, czyli smartfony i tablety. I również te urządzenia znalazły się na celowniku Agencji Wywiadu.
Zmiany mają sięgnąć znacznie głębiej - do samej struktury Agencji. Ta jest podobno mocno zbiurokratyzowana, a jej pracownicy nieodpowiednio przygotowani do działania. Aktualnie pracuje tam 17,5 tys. osób, z czego połowa wygodnie urzęduje w biurach na terenie Waszyngtonu. Koszt odpowiedniego przeszkolenia personelu oszacowano na 20 mln dol.