Powietrzne wsparcie policji
Policja w Miami już wkrótce, jako pierwsza w USA, zacznie używać dronów do nadzorowania podległych jej obszarów. Niewielkie bezzałogowe pojazdy latający zostaną wyposażone w urządzenia optyczne umożliwiające im filmowanie zarówno w dzień jak i w nocy.
Drony, znane pod fachową nazwą UAV (unmanned aerial vehicle - bezzałogowe pojazdy powietrzne), są od dawna wykorzystywane przez wojsko w Iraku i Afganistanie. Prace nad nimi prowadzone są w USA od dziesięcioleci. CIA przyznała, że wykorzystywała je już w latach 70. ubiegłego wieku.
W miarę, jak drony stają się coraz bardziej doskonałe i udowadniają swoją przydatność jako "dodatkowe oczy", jednostki policyjne w USA są coraz bardziej zainteresowane ich wykorzystaniem. Korzysta z nich np. FBI podczas misji poszukiwawczych i w czasie odbijania zakładników. Drony pomagają służbom celnym nadzorować granicę amerykańsko-meksykańską.
Jednak małe firmy, które chciałyby zaistnieć na rynku UAV narzekają, że Federalna Agencja Lotnictwa Cywilnego (FAA) utrudnia im zadanie, gdyż stosuje do dronów bardzo rygorystyczne przepisy dotyczące dopuszczenia ich na rynek. Urzędnicy tłumaczą: Nikt by nie chciał, żeby dron spadł na głowę jego babci, która będzie akurat szła do spożywczego na zakupy.
Drony niepokoją część obrońców prywatności, którzy domagają się wypracowania jasnych reguł opisujących sytuacje, w których policja będzie mogła używać latających szpiegów.
Mariusz Błoński