Symulator F1 za cenę prawdziwego Ferrari

Firma FMCG International opracowała niezwykle efektowny symulator wyścigowy. Problem polega na tym, że za jego równowartość można kupić prawdziwe... Ferrari.

Maszyna wygląda rewelacyjnie.   Fot. FMCG International
Maszyna wygląda rewelacyjnie. Fot. FMCG Internationalmateriały prasowe

W niewygodny fotel wbiją gracza trzy 23-calowe monitory oraz przestrzenny dźwięk. Zabrakło natomiast najważniejszego, czyli siłowników hydraulicznych odpowiadających za ruchomość konstrukcji

W przypadku symulatora FMCG International najbardziej zdumiewająca jest jednak cena - 120 tys. dol., czyli około 380 tys. zł. Dysponując takim budżetem można wybierać spośród dziesiątek rewelacyjnych i przede wszystkim prawdziwych sportowych samochodów - zarówno używanych, jak i nowych. Do grona tych pierwszych zalicza się np. Ferrari F430 F1 z 2008 roku, które dysponuje silnikiem o mocy 485 KM. Można skusić się również na nieco starszą Modenę, a wtedy ok. 100 tys. zostanie nam na paliwo.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas