Szklany labirynt z sennego koszmaru
Pewien projektant wpadł na pomysł stworzenia osobliwej atrakcji - gigantycznego labiryntu zrobionego w całości z przeźroczystych materiałów. Nieustraszeni śmiałkowie mogliby próbować przejść 9 pięter i dotrzeć na sam szczyt, gdzie czekałaby ich zasłużona nagroda. Chcielibyście się podjąć wyzwania?
Autorem tego projektu jest Phil Pauley. Według jego słów każdy z poziomów konstrukcji jest niczym osobny labirynt, jeśli jednak wybierze się złą drogę, czasem trzeba wrócić się nawet trzy poziomy w dół. Kiedy wreszcie po wielu trudach śmiałek dotrze się na sam szczyt, czekać będzie na niego kawiarnia, gdzie będzie mógł usiąść i odpocząć po wędrówce. Trzeba jeszcze wrócić na dół.
Grzegorz Nowak