Zegarek atomowy na rękę

Cesium 133 to pierwszy zegar atomowy, który będzie można założyć na rękę. A co wyróżnia go spośród klasycznych, noszonych przez nas czasomierzy?

Nazwa urządzenia wzięła się od cezu, który pełni rolę paliwa dla oscylatora. Najważniejsze jest jednak to, że maszyna spóźnia się 1 sekundę na tysiąc lat. Wynik jest znakomity i raczej na pewno nie będziemy mieli okazji takiej pomyłki doświadczyć. Co ciekawe, to wciąż zaledwie ułamek dokładności stacjonarnych zegarów atomowych, które mylą się o sekundę na 300 mln lat.

Twórcy szacują, że powstanie od 6 do 10 takich zegarków. Zainteresowani muszą liczyć się z wydatkiem rzędu 6 tys. dol.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy