Zmartframe zmieni stary monitor w wielki tablet z Androidem

Interfejsy dotykowe to standard w sprzęcie mobilnym, jednak w przypadku komputerów stacjonarnych nie są zbyt popularne. Ciekawą propozycję na zmianę tego stanu rzeczy przedstawili twórcy urządzenia o nazwie Zmartframe. Ten pomysłowy gadżet nie tylko wzbogaci stary monitor o obsługę dotyku, ale pozwoli zmienić go w wielki, stacjonarny tablet z Androidem.

Jak wzbogacić komputer stacjonarny o obsługę dotyku? Najprostszym rozwiązaniem jest kupienie monitora z taką funkcją, jednak nie jest to jedyna opcja. Alternatywne rozwiązanie przedstawili twórcy urządzenia o nazwie Zmartframe. Jest to ramka o proporcjach 16:9, dostępna w trzech rozmiarach, pasujących do monitorów 19-, 22- i 24-calowych. Ramka dodaje do naszego starego sprzętu obsługę dotyku. Opóźnienie wynosi 8 milisekund, a Zmartframe obsługuje 2-punktowy multitouch i zapewnia dokładność rzędu 2 milimetrów. 

Biorąc po uwagę rozmiary ekranu precyzja ramki powinna okazać się wystarczająca, a dwa punkty dotyku z powodzeniem wystarczą do typowych zastosowań, jak obracanie zdjęć czy skalowanie mapy. Tym, co wyróżnia ramkę Zmartframe spośród zbliżonych rozwiązań jest jej drugi, opcjonalny tryb pracy, w którym nasz monitor zmienia się w duży, stacjonarny tablet z Androidem.
 
Podłączona do monitora za pomocą HDMI ramka może bowiem działać samodzielnie, niezależnie od komputera. Urządzenie, pracujące pod kontrolą Androida 4.2 wyposażono w procesor 1.2 GHz Dual Core Cortex A9, 1 GB RAM i 8 GB wbudowanej pamięci oraz 2 gniazda USB i moduł Wi-Fi.

Reklama

Kampania crowdfundingowa, wspierająca rozpoczęcie produkcji ramki trwa właśnie w serwisie Indiegogo, a wspierający mogą liczyć na preferencyjną cenę – w zależności od wielkości ramka kosztuje od 130 do 270 dolarów, a po osiągnięciu celu i rozpoczęciu produkcji do wspierających trafią dodatkowo specjalne uchwyty na monitor, pozwalające ustawić go poziomo i wykorzystać w roli dużego tabletu.
 
Mam jednak wątpliwości co do użyteczności tego urządzenia. Dla wielu zastosowań, zwłaszcza związanych z pracą, interfejs dotykowy i duży monitor to niezbyt fortunny pomysł. Sięganie nad biurkiem do ekranu jest na dłuższą metę po prostu niewygodne, podobnie jak - choć w tym wypadku to tylko moje przypuszczenia - obsługa takiego urządzenia w trybie tabletu.
 
Z drugiej strony jest wiele scenariuszy, w których takie rozwiązanie może się sprawdzić. Łatwo wyobrazić sobie choćby oglądanie zdjęć w większym gronie, obsługę multimediów czy komputerową wersję gry planszowej, rozgrywanej na dużym ekranie w gronie przyjaciół. Odrębną kwestią jest zastosowanie tego sprzętu np. do stworzenia budżetowego infokiosku czy (choć to zupełnie różne klasy urządzeń) taniej namiastki Microsoft PixelSense.

Łukasz Michalik

gadżetomania.pl

Gadżetomania.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy