Zmieniaj film własnymi myślami
A gdyby zamiast pilota TV do zmieniania kanałów używać naszego umysłu?
Takie filmy, jak "Incepcja" czy "Władcy umysłów", chyba mocno podziałały na wyobraźnię projektantów nowych gadżetów. NeuroSky i Triete Labs proponują chociażby zmianę oglądanego filmu za pomocą własnych myśli.
System MyndPlay miałby wykorzystywać zestaw Mindwave odczytujący aktywność ludzkiego mózgu oraz specjalnie przygotowany odtwarzacz wideo. Połączenie tych dwóch systemów pozwoliłoby na dostosowywanie oglądanego filmu do naszego humoru. Specjalnie zaprojektowany film sprzężony z systemem mógłby się zmieniać w zależności od aktywności naszego umysłu. Twórcy proponują chociażby zabawę w egzorcystę. W filmie "Paranormal Mynd" widz musiałby mocno skupiać się na przeprowadzanych egzorcyzmach. Jeśli nie robiłby tego dostatecznie silnie, to opętana kobieta widoczna na ekranie nie przeżyłaby sceny.
Możliwości są oczywiście nieograniczone: unikanie kul przez bohatera, ucieczka przed napastnikiem, wygrana bójka. Wszystko w filmie mogłoby zależeć od naszego poziomu skupienia. Producent zamierza sprzedawać zestaw sprzętu za około 100 dolarów, a następnie handlować filmami krótkometrażowymi za 0,49-1,99 dolara. Autorzy strony Engadget mieli okazję pobawić się tym sprzętem na konferencji GDC 2011 w San Francisco.
"Mynd Play" - jak to działa:
"Za pomocą tego urządzenia można kontrolować wynik sceny, ale całość nie działa tak, jakbyś tego oczekiwał. Technologia NeuroSky wykrywa tylko ograniczone stany koncentracji i odprężenia. Nie możesz "nakazać" filmowi, by podążał wybraną przez ciebie ścieżką" - opowiadają o swoim produkcie jego twórcy.
Pomysł interesujący, ale czuję, że może okazać się tylko ciekawostką podobną do pryskającego w twarz widza kina 5D. Chociaż z drugiej strony to samo mówiło się przez lata o obrazie 3D, a spójrzcie, co dzieje się teraz na rynku.
Szymon Adamus