Niezwykła kolekcja porzucona w lesie

Walter Soplata, pracownik składu złomu zaczął zbierać swą niezwykłą kolekcję pod koniec lat 40-tych. Dziś zbiorów mogłoby mu pozazdrościć niejedno muzeum lotnictwa na świecie. Pracując na złomowisku, Walter postanowił ocalić od zniszczenia samoloty z okresu II wojny światowej. Z biegiem lat kupił w sumie ponad 50 silników lotniczych i 30 samolotów. Niestety po jego śmierci samoloty, pozostawione pod gołym niebem zaczęły niszczeć, a rodzina bojąc się złomiarzy nie chce podać miejsca składowania statków powietrznych. W kolekcji można znaleźć F4U Corsair, B-25 Mitchel, czy F9F. Być może zanim samoloty ulegną całkowitej biodegradacji, niesamowitą kolekcją zainteresuje się jakieś muzeum...

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama