Armia amerykańska szykuje nową broń przeciw dronom

Ustanowiony niemal dwa lata temu urząd ds. Przeciwdziałania Małym Bezzałogowym Statkom Powietrznym wreszcie ruszył do pracy. Jak można wyczytać z dokumentów dotyczących zatwierdzonego budżetu na rozwój armii amerykańskiej - Stany Zjednoczone chcą przeznaczyć ponad 50 milionów dolarów na rozwój systemów zdolnych do skutecznego niwelowania zagrożenia ze strony małych dronów. Na bazie nowego urządzenia, armia amerykańska chce stworzyć trwałą architekturę rozwiązań w celu zwalczania zdalnych pojazdów latających.

Mowa tu w szczególności o technologii opartej na mocnych falach mikrofalowych, zdolnej do neutralizacji nie tylko pojedynczych zagrożeń ale także całych rojów dronów. Na rozwój tej dziedziny armia USA przeznaczyła niemal 20 milionów dolarów.

Jednym z przykładów takiego rozwiązania może być niedawno zaprezentowany THOR - Tactical High Power Operational Responder. W obecnej fazie THOR jest sporej wielkości urządzeniem, zdolnym unieruchomić zarówno jeden cel, przy pomocy laserów o wysokiej energii, jak i całą grupę wrogich dronów. W drugim przypadku, wykorzystuje on intesywny promień fal mikrofalowych o dużej mocy.

Kierownik programu THOR, Amber Anderson, zwraca uwagę na możliwości i skuteczność innowacyjnego urządzenia. Obecnie istniejący prototyp umożliwia wyłączenia pełnej elektroniku dronów, w przeciągu zaledwie sekundy.