Cykady pomogą ulepszyć sonary

Cykady to owady, które przyciągają samców swojego gatunku specyficznym brzęczeniem. Teraz armia amerykańska chce w oparciu o to zjawisko zmodyfikować swoje sonary.

Cykady pomogą ulepszyć marynarce wojennej sonary
Cykady pomogą ulepszyć marynarce wojennej sonary123RF/PICSEL

W tym roku, samice cykad będą nie tylko podsłuchiwać samce, ale i naukowcy z Centrum Podwodnych Działań Wojennych USA, których celem jest ulepszenie podwodnych czujników i sonarów. Podstawowym pytaniem, które zadali sobie badacze jest: jak to się dzieje, że taki mały owad może tak bardzo hałasować? Rozwiązanie tej tajemnicy może przysłużyć się do optymalizacji systemów sonarnych.

Obecnie w marynarce są głównie wykorzystywane tzw. sonary pasywne - takie, które mogą nasłuchiwać tylko obiekty głośniejsze od obserwującej łodzi. Z tego powodu, łódź nie może wysyłać wytwarzanego przez siebie dźwięku, żeby zlokalizować inny obiekt.

Aktywne systemy sonarne najpierw eliminują dźwięk, a następnie nasłuchują fal odbijających się od poszczególnych obiektów. Nie każda łódź jest jednak w stanie zmieścić na swoim pokładzie skomplikowaną aparaturę do aktywnego nasłuchu. Marynarka wojenna USA ma nadzieję, że cykady pozwolą rozwiązać ten problem. Dzięki nim ma być możliwe opracowanie małych, bezzałogowych robotów z zamontowanymi aktywnymi sonarami.

Teraz naukowcy chcą zbadać, które konkretnie części ciała cykad odpowiadają u nich za emisję dźwięków. Jak dotąd poczyniono w tej kwestii spore postępy, ale jeszcze trochę czasu minie zanim naukowcom uda się zaimplementować do przyszłych łodzi podwodnych zaawansowane aktywne systemy sonarne.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas