Czy T.rex był pokryty piórami?
Tyrannosaurus rex był dziwnym zwierzęciem, drapieżnikiem o zębach wielkości bananów, masywną głową i drobnymi ramionami. Czy to możliwe, że jego ciało było pokryte piórami?
Najnowsze badania opublikowane w "Biology Letters" wskazują, że T.rex nie był pokryty łuskami. Tak sugeruje paleontolog Phil R. Bell z Uniwersytetu Australijskiego w Nowej Anglii.
Kiedy T.rex pojawił się po raz pierwszy w popkulturze, miał pomarszczoną skórę. Naukowcy zabrali się za demontaż tego gadziego nieporozumienia już pod koniec lat 60. ubiegłego wieku, a w "Parku Jurajskim" z 1993 r. T.rex został dosyć wiernie odtworzony. Wizerunek dinozaura zmienił się na przestrzeni ostatnich lat. Odkryto, że dwa tyranozauroidy będące krewnymi T.rexa - Dilong i Yutyrannus - były pokryte piórami. Naukowcy zaczęli zastanawiać się, czy to możliwe, że T.rex także był pokryty piórami?
Analizy skamieniałości jednoznacznie wykazały, że T.rex nie był pokryty piórami, w przeciwieństwie do swoich krewnych. Było to najprawdopodobniej konsekwencją gigantyzmu. Powszechnie wiadomo, że duże zwierzęta mają problem z termoregulacją, dlatego pokrycie ciała piórami nie jest dobrym pomysłem. Słonie nie są tak puszyste jak myszy.
Warto wspomnieć, że opierzony Dilong był wielkości dużego psa, a T.rex wielkości miejskiego autobusu.