Helikopter Ingenuity dał znak życia z Marsa

Pierwszy helikopter wysłany na inną planetę zameldował się z Marsa. Konstrukcja znajduje się na pokładzie łazika Ingenuity.

Helikopter Ingenuity
Helikopter Ingenuitymateriały prasowe

Helikopter Ingenuity wylądował na Marsie razem z łazikiem Perseverance. Kontrolerzy z Jet Propulsion Lab w NASA otrzymali od niego sygnał, iż sam sprzęt "żyje" i ma się dobrze. Zarówno 2-kilogramy helikopter, jak i jego stacja bazowa działają poprawnie. Teraz inżynierowie z NASA zajmą się ładowaniem baterii samego helikoptera. Procedura włączania ma naładować sześć litowo-jonowych akumulatorów do około 30 proc. ich planowanej pojemności. Dane zostaną przesłane na Ziemię, aby umożliwić naukowcom zaplanowanie oraz maksymalne wykorzystanie możliwości samego helikoptera.

Po wypuszczeniu helikoptera z łazika, konstrukcja będzie ładowała się samodzielnie - korzystając z paneli słonecznych. Loty Ingenuity mogą być pionierskie w kontekście szybujących statków zdolnych do badania innych planet. Latające drony na Marsie mogą przeprowadzać zwiady przed łazikami, aby zaplanować najlepsze trasy lub informować o niebezpiecznym terenie.

Syn polskiej legendy pracuje w NASA - zdradza sekrety marsjańskich misji

Nie pozostaje nic innego, jak tylko trzymać kciuki za powodzenie całej misji.

Łazik pomoże NASA znaleźć „starożytne oznaki życia” na MarsieAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas