Już wiadomo, dlaczego słonie rzadko chorują na nowotwory
Słonie to potężne zwierzęta. Ale mimo swojej dużej masy, współczynnik zachorowalności na raka jest u nich znacznie niższy, niż można się było spodziewać. Naukowcy uważają, że u tych zwierząt występuje jakiś rodzaj genetycznego mechanizmu obronnego przed rakiem, który naukowcy nazwali "genem zombie".
Gdy komórki replikują się i dzielą, DNA może mutować, ponieważ zostaje zduplikowane. Jest to podstawowy mechanizm wykorzystywany przez nowotwory, ponieważ niektóre z mutacji mogą powodować proliferację i niekontrolowany wzrost komórek, tworząc guzy. Im więcej komórek się dzieli, tym większa szansa na pojawienie się niebezpiecznej mutacji.
Od lat 70. ubiegłego wieku proces ten interesuje biologów, ponieważ powinien oznaczać, że im większe i dłużej żyjące zwierzę, tym większa szansa, że jego DNA zmutuje i powstanie nowotwór - ze względu na większą liczbę komórek dzielących się w dłuższym okresie czasu. Jednak badania słoni żyjących w niewoli, które umarły z przyczyn naturalnych, wykazały, że jest u nich znacznie niższa częstotliwość występowania nowotworów niż oczekiwano w odniesieniu do ich długowieczności i wielkości.
Jedna z ocen sugeruje, że tylko 5 proc. rzędu gruboskórych, do których należą słonie, choruje na raka. W przypadku ludzi - co dziesiąty zachoruje na raka. Podobnie jest u wielorybów, a zjawisko to znane jako paradoks Peto dokonany przez Richarda Peto w 1977 r.
W ciągu ostatnich kilku lat badacze zbliżają się do odpowiedzi na pytanie, co pomaga słoniom w ochronie przed nowotworami. Jest nadzieja, że to, czego nauczymy się na przykładzie zwierząt, będzie można zastosować do ludzi. Jedną z takich wskazówek jest zduplikowany gen p53, którego rola jest tłumienie komórek nowotworowych. Ale na tym się nie kończy.
W tym roku odkryto działanie innego genu znanego jako LIF, który występuje u słoni i ich krewnych. Jest on zduplikowany u tych zwierząt aż 11 razy. Niezwykłe jest to, że u słoni działa tylko szósta kopia genu - LIF6 - i tylko w połączeniu z innymi zduplikowanymi genami p53. Taka kombinacja sprawia, że każda komórka nowotworowa jest bardziej skłonna do popełnienia samobójstwa (apoptoza), zwłaszcza w przypadku natrafianie na jakiekolwiek błędy podczas podziału.
Pozostałe geny LIF u krewnych słoni uważa się za nieaktywne, ponieważ brakuje w nich fragmentów DNA. Z tego powodu naukowcy, którzy odkryli działający gen LIF6, od razu okrzyknęli go "genem zombie", ponieważ najwyraźniej obudził się z martwych.