Komórki nowotworowe nie dzielą się podczas przerzutowania

​Najnowsze odkrycia sugerują, że komórki nowotworowe nie są w stanie jednocześnie dzielić się i tworzyć przerzutów. Dzięki temu już wkrótce może udać się opracować nowe terapie antynowotworowe.

Gdy komórki nowotworowe zaczynają tworzyć przerzuty, zazwyczaj jest już za późno na wyleczenie
Gdy komórki nowotworowe zaczynają tworzyć przerzuty, zazwyczaj jest już za późno na wyleczenie123RF/PICSEL

David Matus ze Stony Brook University oraz David Sherwood z Duke University dokonali przełomowego odkrycia dotyczącego rozprzestrzeniania się nowotworów. Uczeni udowodnili, że komórki nowotworowe nie mogą atakować innych tkanek i dzielić się jednocześnie. Proces został prześledzony u nicienia Caenorhabditis elegans, ale niewątpliwie w ten sam sposób zachodzi także u organizmów wyższych.

Badaczom udało się znaleźć u nicienia gen, który regulował rozprzestrzenianie się komórek-kotwic, niezwykle istotnych podczas przerzutowania. Gdy ów gen był wyłączony, komórki-kotwice mogły przenikać przez błonę komórkową, a zaczynały się dzielić dopiero po dotarciu do miejsca. Zatrzymanie proliferacji było dla komórek sygnałem do rozpoczęcia przemieszczania się.

Już od dłuższego czasu przypuszczano, że jednoczesna proliferacja i naciekanie tkanek u komórek nowotworowych nie jest możliwa. W przypadku wielu guzów, w przerzutach nie biorą udziału dzielące się komórki - podążają one za tymi, u których proliferacja jest zatrzymana. Badania Matusa i Sherwooda potwierdziły tę tezę, a ponadto wskazały na pojedynczy gen leżący u podstaw tego zjawiska.

- Nasze odkrycie zmienia sposób, w jaki myślimy o nowotworach. Do tej pory panowało przekonanie, że nowotwór to choroba spowodowana niekontrolowanym podziałem komórkowym - opracowano wiele leków pod kątem walki z proliferującymi komórkami. Według nas, powinniśmy wziąć na cel komórki niedzielące się, bo to one tworzą przerzuty - powiedział Matus.

Kolejny etap badań zakłada prześledzenie odkrytego mechanizmu na nowotworach piersi. W samych tylko Stanach Zjednoczonych choroba zabija co roku 40 tys. kobiet, ale warto zaznaczyć, że jeżeli zostanie zdiagnozowana przed etapem przerzutowania, to jest w pełni uleczalna.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas