NASA utraciła kontakt z satelitą, który poszukuje planet pozasłonecznych

Agencja NASA niespodziewanie straciła kontakt z satelitą ASTERIA, który zajmuje się poszukiwaniem planet poza Układem Słonecznym. Ostatnią udaną komunikację udało się nawiązać 5 grudnia 2019 roku. Naukowcy nie ustają w próbach nawiązania łączności z satelitą.

Satelita ASTERIA
Satelita ASTERIANASA

ASTERIA to miniaturowy satelita typu CubeSat, który został dostarczony na orbitę okołoziemską 20 listopada 2017 roku. Misja ta miała wykazać, czy satelity tego typu mogłyby asystować teleskopom kosmicznym, takim jak TESS, w poszukiwaniu egzoplanet. Okazało się, że technologia rzeczywiście nadaje się do obserwacji kosmosu.

Satelita zaobserwował dotychczas wiele pobliskich gwiazd i dokonała udanych pomiarów jasności. Właśnie na podstawie spadków jasności gwiazd, naukowcy mogą określać, czy w ich okolicach znajdują się planety. Dane, które pozyskano podczas tej misji, muszą zostać poddane analizie, aby potwierdzić, czy satelita odkrył jakiekolwiek egzoplanety.

Na początku lutego 2018 roku, ASTERIA zrealizowała główne cele misji. Od tamtego czasu, NASA trzykrotnie przedłużała misję. Satelita był już wykorzystywany np. do obserwacji Ziemi, innych statków kosmicznych na orbicie geosynchronicznej, komet i gwiazd. Testowano również rozwiązania pozwalające zwiększyć autonomiczność satelity CubeSat.

Inżynierowie NASA pracujący nad satelitą ASTERIA
Inżynierowie NASA pracujący nad satelitą ASTERIANASA

Naukowcy z agencji NASA będą kontynuować próbę nawiązania kontaktu z satelitą ASTERIA aż do marca 2020 roku. Jednak nawet jeśli nie uda się nawiązać połączenia, NASA uważa, że misja osiągnęła bardzo dobre wyniki i w przyszłości będzie można organizować kolejne misje z udziałem satelity CubeSat.

Tymczasem naukowcy nadal mogą przeprowadzać eksperymenty z CubeSat dzięki replice satelity ASTERIA, która znajduje się na Ziemi. Testy będą dotyczyć poszerzenia autonomiczności miniaturowych satelitów.

Zmianynaziemi.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas