Naukowcy znaleźli słaby punkt glejaka
Współczesna medycyna coraz lepiej radzi sobie z różnymi rodzajami nowotworów. Teraz uczonym udało się zlokalizować piętę achillesową glejaków, pierwotnych nowotworów mózgu.
Zespół badaczy z Whitehead Institute i Koch Institute for Integrative Cancer Research odkrył, że przetrwanie części komórek glejaka jest zależne od enzymu GLDC rozkładającego glicynę - jeden z podstawowych aminokwasów biogennych.
Bez glicyny w komórkach nowotworowych glejaków gromadzą się produkty uboczne procesów metabolicznych, co doprowadza do ich obumierania. Oznacza to, że biochemiczna blokada enzymu może być skutecznym sposobem walki z guzami mózgu.
Naukowcy odnotowali, że brak enzymu GLDC ma wpływ na rozwój niektórych chorób metabolicznych, np. fenyloketonurii czy hiperglicynemii, które są nie bez znaczenia dla rozwoju mózgu. Nadaktywność GLDC także jest niepożądana przez organizm, bo ma miejsce w niektórych komórkach glejaków, szczególnie tych, w których występuje dużo genu SHMT2.
Komórki takie gromadzą się szczególnie w tzw. regionach ischemicznych guza, czyli takich, w których jest mało tlenu i składników odżywczych. Zazwyczaj znajdują się one w centrum nowotworu.
"Komórki, które wykazują dużą aktywność SHMT2, cechuje również mała aktywność enzymu PKM2, co przekłada się na małe zapotrzebowanie na tlen. Dzięki temu komórki nowotworowe są lepiej przystosowane do życia w obszarze ischemicznym" - powiedział Dohoon Kim, główny autor badań.
Teraz naukowcy chcą opracować lek, który zahamuje działanie GLDC w komórkach nowotworowych i tym samym doprowadzi do śmierci guza.