Nie powinniśmy terraformować Marsa

Podstawowym założeniem naszego podboju kosmosu jest terraformowanie Marsa w niedalekiej przyszłości. Najnowsze badania rzucają światło na nowe, nie brane wcześniej pod uwagę, konsekwencje natury etycznej.

Mars powinien pozostać nietknięty przez człowieka
Mars powinien pozostać nietknięty przez człowieka123RF/PICSEL

Naukowcy uważają, że na Czerwonej Planecie nie ma wystarczających ilości gazów cieplarnianych, aby terraformować go przy pomocy obecnej technologii. Aby tego dokonać, należałoby uwolnić do atmosfery podpowierzchniowy dwutlenek węgla, co dla samej planety mogłoby skończyć się fatalnie. Pytanie brzmi: czy mamy prawo do takiej ingerencji?

W najlepszym wypadku, uwolnienie podpowierzchniowego dwutlenku węgla potroi ciśnienie atmosferyczne Marsa i zwiększy temperaturę gruntu o stopni Celsjusza 10oC. To spowodowałoby, że średnia temperatura powietrza Czerwonej Planecie wahałaby się w okolicach -50 stopni Celsjusza.

Zniszczymy Czerwoną Planetę?

Prof. Bruce Jakosky z University of Colorado Boulder i prof. Christopher Edwards z Northern Arizona University uważają, że kopiowanie tego, co zrobiliśmy na naszej planecie za pomocą gazów cieplarnianych, może nie zadziałać na Marsie. - Niedawno odbyła się publiczna dyskusja na temat potencjalnego terraformowania Marsa, aby planeta mogła zostać skolonizowana. Nasze wyniki pokazują, że nie można tego dokonać przy użyciu istniejącej technologii. Nie można po prostu zgromadzić dwutlenku węgla, który jest na planecie i wprowadzić go do atmosfery - powiedział prof. Jakosky.

Na Marsie dwutlenek węgla i woda występują pod postacią lodu w regionie polarnym są uwięzione w skałach na powierzchni planety. Wydobycie ich byłoby jednak wielkim przedsięwzięciem - należałoby użyć materiałów wybuchowych. Nawet, gdyby tak się stało, otrzymalibyśmy tylko 1,5 proc. potrzebnego dwutlenku węgla.

Wnioski są proste: na Marsie nie ma wystarczających ilości dwutlenku węgla, aby spowodować taki wzrost ciśnienia i temperatury, aby planeta była zdatna do kolonizacji. Istnieją poważne obawy natury etycznej - nie powinniśmy aż tak ingerować w środowisko jakiejkolwiek planety, zwłaszcza jeżeli faktycznie jest ona siedliskiem życia.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas