DeepSeek mózgiem "nowej" chińskiej armii. Pekin stawia na AI
Pekin coraz wyraźniej stawia na sztuczną inteligencję jako fundament modernizacji swoich sił zbrojnych. Najnowsze doniesienia wskazują, że Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza (PLA) przyspiesza integrację modeli AI w strukturach dowodzenia, rozpoznania i logistyki, a kluczową rolę w tym procesie zaczyna odgrywać DeepSeek - technologiczna duma chińskiego sektora IT.

Kiedy jakiś czas temu część analityków przewidywała, że wojna handlowa z USA może jeszcze wyjść Chińczykom na dobre, bo zostaną zmuszeni do intensyfikacji własnych wysiłków, wydawało się to mało prawdopodobne. A jednak! Zakaz eksportu zaawansowanych amerykańskich podzespołów, m.in. do obsługi sztucznej inteligencji, mocno wpłynął na chiński rynek elektroniki, ale Państwo Środka szybko zareagowało, inwestując w lokalną produkcję, a efekty tych działań mogliśmy zobaczyć na początku tego roku.
A mowa m.in. o chatbocie AI DeepSeek, który jest dzieckiem Lianga Wenfenga, chińskiego przedsiębiorcy, współzałożyciela ilościowego funduszu hedgingowego High-Flyer, a także założyciela i dyrektora generalnego jego ramienia zajmującego się sztuczną inteligencją, czyli właśnie DeepSeek. Z miejsca narobił on wokół siebie mnóstwo zamieszania i został okrzyknięty największym rywalem ChatGPT, bo oferować ma wydajność porównywalną z zachodnimi technologiami, ale za ułamek ich ceny.
Chiny rzucają wyzwanie Dolinie Krzemowej
Nie byłoby to oczywiście możliwe bez tych zachodnich technologii, a szczególnie komponentów, bo jak informował w jednej ze swoich publikacji The Verge, Wenfeng już w 2021 roku - jeszcze przed nałożeniem na Chiny sankcji w kwestii zakupu półprzewodników - zaczął skupować tysiące procesorów graficznych NVDIA, aby utrzymać moce obliczeniowe potrzebne do swoich badań. Po rozpoczęciu wojny handlowej zmuszony był jednak znaleźć sposób na wykorzystanie mocy tańszych kart graficznych, które były dostępne lokalnie albo nie były objęte zakazem importu.
I ponownie sukces, bo jak podkreślają analitycy, DeepSeek w zakresie trenowania i ulepszania modelu wyróżnia się świetną optymalizacją. Chiński chatbot nie aktywuje wszystkich zasobów, jeżeli nie jest to potrzebne, a rozwiązanie nazwane DeepSeekMLA (Multi-Head Latent Attention) znacząco zmniejsza pamięć wymaganą do uruchomienia modeli sztucznej inteligencji poprzez kompresję sposobu, w jaki przechowuje i pobiera on informacje. Efekt? Koszt wytrenowania finalnej wersji modelu sztucznej inteligencji DeepSeek R1 nie przekroczył 5,6 mln dolarów, podczas gdy OpenAI o1 pochłonęło aż 100 mln dolarów.
DeepSeek idzie do wojska
A że mówimy o Chinach, to władze mają do niego pełny dostęp i jak pokazują ostatnie miesiące, nie zamierzają przepuścić takiej okazji. Modele DeepSeek pojawiły się już w kilkunastu przetargach dla Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej w 2025 roku i jak zauważa zajmujący się obronnością think tank Jamestown Foundation, który w ciągu sześciu miesięcy tego roku przeanalizował kilkaset ofert złożonych przez PLA Procurement Network, ich liczba rośnie z miesiąca na miesiąc.
(...) Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza (PLA) wdraża rodzime systemy sztucznej inteligencji, jak DeepSeek, aby przyspieszyć swoje przejście w kierunku tzw. wojny inteligentnej. Eksperci PLA opisują DeepSeek nie jako pojedynczy produkt, ale jako ewoluującą architekturę systemu. Przewidują integrację tego systemu z całym łańcuchem dowodzenia, kontroli, łączności, komputerów, wywiadu, obserwacji i rozpoznania (C4ISR)
Dowiadujemy się z niego również, że wykorzystanie DeepSeek przez Chińską Armię Ludowo-Wyzwoleńczą (PLA), a w mniejszym stopniu także w sektorze bezpieczeństwa publicznego, jest widoczne również poza wspomnianym zestawem danych. Badania publikowane przez instytucje wojskowe często analizują, w jaki sposób ten i inne modele AI mogą być wdrażane w szerokim zakresie scenariuszy operacyjnych, a w niektórych przypadkach trwają już nawet testy.
Autonomiczny pojazd bojowy Norinco P60
Mówiąc wprost, biorąc pod uwagę chińską politykę "fuzji cywilno-wojskowej", wykorzystanie DeepSeek przez armię było jedynie kwestią czasu. A symbolicznym punktem zwrotnym wydaje się ujawnienie autonomicznego pojazdu bojowego Norinco P60, który może poruszać się z prędkością do 50 km/h i samodzielnie realizować zadania wsparcia operacyjnego. I choć szczegóły na jego temat pozostają tajemnicą państwową, Reuters podaje, że chodzi o dron naziemny napędzany technologią DeepSeek, którą chińskie media państwowe określają przy tej okazji "kamieniem milowym w budowie inteligentnej armii".
Popularność DeepSeek w Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej odzwierciedla dążenie Pekinu do osiągnięcia tzw. suwerenności algorytmicznej, czyli ograniczenia zależności od zachodnich technologii przy jednoczesnym wzmocnieniu kontroli nad kluczową infrastrukturą cyfrową
Tym samym Norinco jest czymś znacznie więcej, niż tylko demonstratorem technologii - to pokaz siły rodzimej sztucznej inteligencji, który ma wysłać w świat informację, że Chiny wchodzą w nową fazę zbrojeń, w której ważniejsze niż generałowie będą dane i algorytmy. Z analizy setek chińskich patentów, prac naukowych i dokumentów przetargowych przeprowadzonej przez Reutersa wynika, że Pekin buduje cały ekosystem sztucznej inteligencji dla armii, którego namiastkę już oglądamy:
- robo-psy Unitree Robotics
Chińska firma Unitree Robotics od kilku lat z powodzeniem projektuje i buduje robo-psy, które przypominają popularne maszyny "Spot" od Boston Dynamics. Już latem 2023 roku, podczas ćwiczeń Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, mogliśmy zobaczyć jeden z jej modeli wyposażony w chiński ręczny karabin maszynowy QBB-95 kal. 5,8 mm. Rok później robo-psy ponownie prezentowały swoje możliwości, tym razem podczas ćwiczeń "Golden Dragon 24", gdzie wystąpiły dwa takie czworonogi - jeden "lekki" do prowadzenia zwiadu, a drugi "ciężki" do zadań typowo bojowych, a mianowicie wspierania żołnierzy w walkach na bliskim dystansie.
- autonomiczny okręt bezzałogowy "Orca"
Podczas wydarzenia AirShow China-2024 mogliśmy zaś zobaczyć nowy chiński bezzałogowy trimaran bojowy o nazwie JARI-USV-A "Orca", opracowany przez China Shipbuilding Industry Corporation (CSIC). To autonomiczny lub pół-autonomiczny statek do patrolowania oraz zwalczania okrętów i zagrożeń podwodnych, w czym "pomagają" radary, sonar, wyrzutnie rakiet i torped. Dzięki zastosowaniu sztucznej inteligencji może podejmować decyzje taktyczne bez stałej łączności z centrum dowodzenia i działać w roju wspólnie z innymi jednostkami.
- bezzałogowy samolot bojowy Feihong FH-97
Feihong FH-97 to bezzałogowy samolot bojowy opracowany jako uzupełnienie systemu lotniczego, może współpracować z myśliwcami, wykonywać misje rozpoznania, elektronicznego zakłócania, uderzeń w cele naziemne lub powietrzne. Wykorzystuje częściową autonomię i sztuczną inteligencję do nawigacji, identyfikacji celów i współdziałania w formacjach.
- systemy planowania operacyjnego AI
A wszystko to docelowo zoptymalizowane i zarządzane przez AI, bo jednym z najbardziej ambitnych chińskich projektów jest chyba system opracowany przez naukowców z Xi'an Technological University, który wykorzystuje DeepSeek do błyskawicznej analizy scenariuszy taktycznych. Według opisu badaczy, algorytmy są w stanie przeanalizować aż 10 000 możliwych wariantów sytuacji bojowej w zaledwie 48 sekund, podczas gdy doświadczony sztab planistów potrzebowałby na to raczej 48 godzin.
Tym samym DeepSeek może stać się "mózgiem" pola walki, który będzie zajmował się dosłownie wszystkim, od szybkiego generowania wariantów taktycznych po koordynację rojów bezzałogowców i analizę wywiadowczą w czasie rzeczywistym. Systemy tego typu potrafią przecież błyskawicznie przetwarzać ogromne zbiory danych (satelity, drony, radary), co znacząco przyspiesza reakcję na ewentualne zagrożenia. I chociaż Chiny przekonują, że "człowiek wciąż pozostaje w pętli", podejmując najważniejsze decyzje, systemy AI będą stopniowo przesuwać granicę między "wsparciem" a autonomicznym wykonaniem zadań, a to zdaniem analityków globalne zagrożenie:
Wykorzystanie systemu DeepSeek przez państwo-partię w strukturach wojskowych stanowi wyzwanie dla całego świata. Bez norm, zabezpieczeń i mechanizmów odstraszania modele sztucznej inteligencji będą nadal się rozwijać i będą wykorzystywane przez Pekin do wspierania powstania "zinteligentyzowanego" państwa bezpieczeństwa, łączącego zarządzanie danymi z gotowością bojową w ramach jednej logiki - suwerenności obliczeniowej










