Obiekt 10 razy większy od Ziemi na tarczy Słońca

​NASA zaobserwowała tajemniczy obiekt 10 razy większy od Ziemi na tle tarczy Słońca. Naukowcy przekonują, że to zwykła anomalia, ale zwolennicy teorii spiskowych głoszą, że jest to ogromny statek kosmiczny obcych.

Obiekt został uchwycony przez sondę Solar and Heliospheric Observatory (SOHO). Według ufologa Scotta Waringa, zaobserwowane UFO jest co najmniej "10 razy większe od Ziemi".

Promień Ziemi wynosi 6371 km, podczas gdy tajemniczy obiekt jest długi na co najmniej 63 370 km. Waring przekonuje, że UFO pochodzi z wnętrza Słońca, gdzie "żywi się" energią naszej gwiazdy.

- Dodałem światło do zdjęcia i je wyostrzyłem. Widać, że wokół kadłuba zbiera się "czerwony materiał". Mogą być to specjalne cząstki pochodzące ze Słońca, które UFO wykorzystuje jako energię - napisał na swoim blogu Scott Waring.

Ufolog wyjaśnił także, co statek kosmiczny w kształcie sześcianu miałby robić w pobliżu Słońca. Wszystko z powodu energii.

Reklama

- Uważamy, że celem sześcianów ma być gromadzenie energii pochodzącej ze Słońca. Prawdopodobnie istnieją jakieś szczególne cząstki, których jeszcze nie znamy. Sześciany prawdopodobnie gromadzą te cząsteczki - dodał Waring.

Naukowcy, którzy pracowali dla NASA w przeszłości, mają znacznie prostsze wytłumaczenie dla wszystkich dziwacznych obserwacji UFO. James Oberg, były inżynier NASA, twierdzi, że to nic innego jak "kosmiczny łupież" unoszący się przed kamerą. Mogą być to dowolne cząsteczki - np. odpryski farby, elementy izolacji statku kosmicznego czy płatki lodu.

- Mam wystarczająco dużo doświadczenia z prawdziwymi statkami kosmicznymi, aby zdać sobie sprawę, że to, co widzimy na wielu filmach, nie jest niczym ponad "normą". To obiekty powstałe w całkowicie prozaicznych zjawiskach występujących w nieziemskich warunkach - powiedział Oberg.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: UFO | Słońce | statek kosmiczny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama