Popularne leki przyczyniają się do rozwoju demencji?

Najnowsze badania sugerują, że leki antycholinergiczne mogą przyczyniać się do rozwoju demencji.

Wszystkie leki na receptę powinny być przyjmowane pod kontrolą lekarzy
Wszystkie leki na receptę powinny być przyjmowane pod kontrolą lekarzy123RF/PICSEL

Do klasy leków antycholinergicznych (cholinolityków) zaliczamy substancje wykazujące działanie przeciwne do acetylocholiny. Wchodzą w skład wielu leków - od tych stosowanych na katar sienny, przez choroby płuc, po nietrzymanie moczu i depresję. Miliony ludzi na świecie zażywają je codziennie.

Silne cholinolityki mogą mieć poważne skutki uboczne, w tym utratę pamięci i dezorientację. W przeszłości wiązano je z rozwojem demencji, co potwierdziły najnowsze badania.

Uczeni przeanalizowali dokumentację medyczną 40 770 pacjentów w Wielkiej Brytanii w wieku 65-99 lat, u których zdiagnozowano demencję w latach 2006-2015. Grupę kontrolną stanowiły 283 933 osoby bez demencji. 30 proc. osób bez demencji zażywało co najmniej jeden lek antycholinergiczny, podczas gdy u osób cierpiących na demencję było to 35 proc.

Naukowcy wykazali, że istnieje "silne powiązanie między niektórymi klasami leków antycholinergicznych i występowaniem demencji w przyszłości".

Leki przeciwdepresyjne, urologiczne i zapobiegające rozwojowi parkinsona przepisywane 4-20 lat przed diagnozą wydawały się zwiększać ryzyko demencji. Im więcej rodzaju leków zażywano w tym samym czasie, tym większe było ryzyko wystąpienia demencji.

To pokazuje, jak ważne jest stosowanie się do zaleceń lekarzy, zwłaszcza w przypadku zażywania leków na receptę.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas