Prywatne wyspy. Szalona moda znanych i bogatych
Własne wyspy mają światowe gwiazdy jak Johnny Depp, Eddie Murphy czy najsłynniejszy iluzjonista świata David Copperfield. Posiadanie na własność skrawka lądu otoczonego wodą jest symbolem luksusu, na który stać tylko najbogatszych. Takie wyspy można kupić także w Polsce.
- Posiadanie prywatnej wyspy to moda, która wiele lat temu zapanowała wśród najbogatszych ludzi świata. Stały się one nie tylko symbolem luksusu, ale również znakiem, że należy się do światowej elity.
- Wiele osób z fortuną liczoną w milionach dolarów decyduje się na zakup prywatnej wyspy nie tylko ze względu na chęć posiadania własnego rajskiego zakątka, ale także jako ciekawy sposób na inwestycję.
- To bardzo atrakcyjna oferta, ale raczej dla tych bogatych.
Prywatne wyspy oferują swoim właścicielom plaże tylko dla siebie, nieograniczoną przestrzeń do uprawiania sportów wodnych, piękne krajobrazy oraz skuteczną ochronę przed wścibskimi paparazzi. Ewentualny nabywca wyspy musi się liczyć z tym, co oznacza jej zakup. I tak na przykład nabywca małego skrawka rajskiego raju na Karaibach musi brać pod uwagę ryzyko pojawienia się tajfunów czy fal tsunami.
One zniszczą każdy budynek, który został postawiony na wyspie. Coraz większym problemem dla posiadaczy wysp jest globalne ocieplenie, które powoduje podnoszenie się poziomu mórz i oceanów. Jej zakup może oznaczać ryzyko, że za kilka lat wyspa zniknie pod wodą.
Słynna gwiazda z Hollywood Nicolas Cage nabył wyspę Leaf Cay na Bahamach w 2006 roku za 3 miliony dolarów. Ostatnio aktor popadł w długi i został zmuszony do sprzedaży także tego rajskiego zakątka.
Przyszły właściciel wyspy może ją zamienić w ekskluzywny kurort. Według oferty sprzedaży można na niej wybudować 5 oddzielnych apartamentów razem z budynkami gospodarczymi. Jej ogromną zaletą jest możliwość cumowania dużych jachtów bardzo blisko plaży. W specjalistycznym serwisie aukcyjnym wyspa Leaf Cay została wystawiona na sprzedaż za 7,5 miliona dolarów.