Pszczoła miodna niezbędna w ekosystemie. Czy kiedyś jej zabraknie?
Pszczoły miodne, pszczoły samotnice, bzygi i motyle oraz inne owady pełnią jedną z najważniejszych funkcji w środowisku - zapylają rośliny. Ich praca nie tylko dostarcza pokarm dzikim zwierzętom, zapewniając stabilność ekosystemu, ale także wpływa na wzrost wielkości i jakości plonów rolnych.
Czy jesteśmy w stanie wyobrazić sobie łąki, ogrody, działki bez kwitnących roślin? To właśnie one przyczyniają się do tego, że świat wygląda pięknie i jest bardziej kolorowy. Nie byłoby tego, gdyby nie owady zapylające, które są niezastąpionymi "pracownikami" każdego ogrodu i upraw rolniczych. To właśnie one zapewniają odpowiednie zapylenie drzew, owoców, warzyw i roślin ozdobnych.
264 gatunków roślin uprawianych na świecie jest całkowicie lub częściowo uzależnionych od zapylania, a około 1/10 masy żywności na świecie pochodzi z roślin zapylanych przez owady. W Polsce jednym z ważniejszych zapylaczy roślin jest pszczoła miodna, która zapyla 15 gatunków drzew owocowych i krzewów, około 60 gatunków warzyw oraz 50 gatunków polowych roślin uprawnych. Praca pszczół na plantacji to gwarancja wyższego plonu np. rzepaku (do 30 proc.), jabłoni (do 90 procent).
O pszczole miodnej wiemy dużo, bo jest ona zwierzęciem hodowlanym i opiekuje się nią pszczelarz. On zapewnia schronienie, źródło pożytku, dokarmia na zimę, poi w suche i gorące dni. Ale na pszczoły czyha też wiele zagrożeń, np. wirusy czy roztocza wywołujące poważne choroby, głód - szczególnie w miesiącach ubogich w kwitnące rośliny oraz dewastacja siedlisk.
Dobrostan zapylaczy jest wspólnym celem nas wszystkich, a szczególną rolę w jego realizacji pełnią pszczelarze i rolnicy. Według badań przeprowadzonych przez firmę Kleffmann Group na zlecenie PSOR, 74% pszczelarzy deklaruje współpracę z rolnikami, a 65 proc. z nich ocenia tę współpracę bardzo dobrze. Dobra, oparta o fachową wiedzę i odpowiedzialna współpraca rolników i pszczelarzy przynosi wiele korzyści. Z jednej strony rolnicy mają większe plony, z drugiej pszczelarze miód. Ma to też wymiar proekologiczny, dzięki obecności roślin miododajnych pożytek znajdują dzikie owady, które tworzą różnorodność biologiczną.
Owady zapylające, by móc wykonywać swoją pracę, potrzebują pokarmu. W lecie mają go pod dostatkiem w postaci upraw rolniczych: rzepaku, gryki, maliny czy sadów owocowych, ale nie lubią monotonii. Potrzebują więc pokarm stanowiący mieszaninę pyłków i nektarów różnych roślin, w odpowiedniej ilości, przez cały rok. Dlatego PSOR zachęca poprzez akcję edukacyjną "Pomagamy pszczołom bez lipy" do wysiewania i sadzenia roślin atrakcyjnych dla zapylaczy. Praktycznie każdy z nas jest ogrodnikiem i ma do dyspozycji przestrzeń, którą zapełnia roślinami. To może być ogród, balkon a nawet doniczka. Warto, aby kupując nasiona i rośliny zwrócić uwagę czy będą one atrakcyjne dla zapylaczy. To mogą być nie tylko kwitnące rośliny ozdobne. Wiele ziół, warzyw, drzew i krzewów to rośliny miododajne - bogate w nektar i pyłek.