Strumienie plazmy chronią Ziemię przed wiatrem słonecznym
Pole magnetyczne chroni Ziemię przed wiatrem słonecznym, co z kolei umożliwia istnienie życia na naszej planecie. Teraz naukowcy z NASA i MIT odkryli "rzekę" plazmy stanowiącą dodatkową tarczę przed kosmicznymi zagrożeniami.
Ziemska magnetosfera jest stosunkowo słaba, ale rozciągając się z wnętrza naszej planety w otaczającą ją przestrzeń kosmiczną, stanowi dobre zabezpieczenie przed wiatrem słonecznym. Strumień naładowanych cząstek pochodzących z naszej gwiazdy może spowodować duże szkody na Ziemi, o czym łatwo się przekonać podczas bardziej intensywnych burz słonecznych.
W procesie magnetycznej rekoneksji, ziemskie pole magnetyczne może zetknąć się z polem magnetycznym Słońca. Podczas tzw. Flux Transfer Event, średnio raz na 8 minut pole magnetyczne Słońca spycha ziemskie pole magnetyczne. W efekcie tego zjawiska powstaje ogromny cylinder, którym cząstki wiatru słonecznego mogą przedostawać się na Ziemię, głównie w okolice biegunów.
W tym samym czasie dochodzi do innego zjawiska, które nie pozwala wysłanym ze Słońca cząsteczkom dokonać spustoszenia naszej planety. Struktura na kształt pióropusza niskoenergetycznej plazmy, rozpościerającego się wzdłuż linii pola magnetycznego Ziemi, znacznie zwalnia magnetyczną rekoneksję i osłabia jej działanie. W praktyce oznacza to, że przez większą część burzy słonecznej, to właśnie strumienie plazmy chronią nas przed śmiercionośnym działaniem wiatru słonecznego.