To Merkury, a nie Wenus jest planetą najbliższą Ziemi
Do tej pory uważano, że to planeta Wenus jest naszą najbliższą sąsiadką. Nowe badania wskazują na inny obiekt.
Naukowcy z NASA, Los Alamos National Observatory i US Army Engineer Research Development Center opracowali symulację komputerową mającą na celu obliczenie średniej odległości Ziemi od jej trzech najbliższych planet (Marsa, Wenus i Merkurego) w ciągu 10 000 lat. Ze względu na sposób, w jaki planety układają się na swoich orbitach, model wskazuje, że najbliższy Ziemi jest Merkury.Wyniki opierają się na technice zwaną modulacją PCM (ang. point-circle method), czyli równaniu matematycznym, które przyjmuje orbity dwóch planet za okrągłe, koncentryczne i wielopłaszczyznowe. Za pomocą tej modulacji można obliczyć średnią odległość między dwiema planetami podczas ich ruchu wokół Słońca."Przy pomocy PCM zauważyliśmy, że odległość między dwoma orbitującymi ciałami jest minimalna, gdy wewnętrzna orbita jest najmniejsza. Ta obserwacja skutkuje następującym wnioskiem: w przypadku dwóch ciał o mniej więcej współpłaszczyznowych, koncentrycznych, okrągłych orbitach, średnia odległość między dwoma ciałami zmniejsza się wraz ze zmniejszaniem się promienia wewnętrznej orbity. Z tego jasno wynika, że Merkury, a nie Wenus jest średnią najbliższą planetą Ziemi" - czytamy w raporcie.Aby przetestować swoją hipotezę, naukowcy zbudowali symulację komputerową śledzącą pozycje wszystkich czterech planet w okresie 10 00 lat i obliczającą średnie odległości między nimi. Wyniki symulacji różniły się od tradycyjnych obliczeń o ok. 300 proc. Od obliczeń metodą modulacji PCM różniły się zaledwie o 1 proc. Okazało się, że średnia odległość między Ziemią a Wenus wynosiła 1,136 j.a. (j.a. to jednostka astronomiczna, czyli średnia odległość Ziemi od Słońca), a dystans Ziemia-Merkury wynosił średnio 1,039 j.a.Hipoteza nie została jeszcze potwierdzona, a naukowcy planują kolejne badania.