Wyjaśniono zagadkę nowej kategorii niezwykle jasnych supernowych
Naukowcy z Queen's University Belfast opublikowali nowe informacje dotyczące najrzadszych i najjaśniejszych wybuchów gwiazd – czytamy na łamach serwisu PhysOrg.
Najnowsze badania przeczą dotychczasowej teorii, jakoby źródłem najjaśniejszych supernowych były wybuchy supermasywnych gwiazd. - Supernowe są jaśniejsze od Słońca kilka miliardów razy. Od dziesięcioleci wiadomo, że ciepło i światło uwalniane podczas takiego zdarzenia pochodzą z potężnych fal wybuchów oraz materiałów radioaktywnych. Jednak ostatnio zaobserwowaliśmy kilka nietypowych supernowych - tak jasnych, że nie sposób wyjaśnić ich w ten sposób. Były setki razy jaśniejsze, niż te obserwowane od 50 lat - powiedział Matt Nicholl, główny autor badania.
- Niektórzy fizycy teoretyczni przewidują, że ten typ eksplozji pochodzi od największych gwiazd we wszechświecie, eksplodujących jak gigantyczna bomba termojądrowa. Nasze badania nie zgadzają się jednak z tą teorią - dodaje.
- Podczas eksplozji supernowej zewnętrzne warstwy gwiazdy są gwałtownie wyrzucane, a jej rdzeń zapada się tworząc niezwykle gęstą gwiazdę neutronową - waży ona tyle co Słońce, ale jej średnica ma zaledwie kilkadziesiąt kilometrów. Jesteśmy zdania, że w niektórych przypadkach gwiazda neutronowa ma bardzo silne pole magnetyczne, które obraca się około 300 razy na sekundę. Jednak kiedy zaczyna zwalniać, to jego energia może zostać przekazana do supernowej. Właśnie to sprawia, że supernowa świeci jaśniej niż zwykle, a nasze dane wydają się to potwierdzać - wyjaśnia Nicholl.
Obserwacje przeprowadzono przy pomocy potężnych teleskopów - m.in. Panoramic Survey Telescope and Rapid Response System (Pan-STARRS) znajdującym się na Hawajach. Samo badanie jest jednym z projektów finansowanych z prestiżowego grantu Europejskiej Rady do spraw Badań.