Wzrost liczebności arktycznych pająków w odpowiedzi na globalne ocieplenie
Globalne ocieplenie może przekładać się na gwałtowny wzrost populacji pająków. Opublikowane badania wskazują, że pająki należące do rodziny pogońcowatych, wydają się reagować na zmieniając się warunki.
Globalne ocieplenie i wynikające z niego coraz wyższe temperatury panujące w Arktyce mogą służyć niektórym gatunków zwierząt. Okazuje się, że podczas krótkiego arktycznego lata pająki z rodziny pogońcowatych wydają na świat dwa razy więcej potomstwa niż kiedyś. To pierwszy odnotowany wpływ globalnego ocieplenia na świat bezkręgowców.
Pająki z rodziny pogońcowatych są szczególnie interesujące dla naukowców i są łapane przez nich w stacji badawczej Zackenberg w północno-wschodniej Grenlandii. Oszacowanie liczby potomków tych pająków jest stosunkowo proste, bo noszą one jaja z młodymi w strukturze przypominającej mały worek. Potwierdzono tym samym, że pająki schwytane podczas krótkiego arktycznego lata mają dwa razy więcej jaj niż w miesiącach zimniejszych.
- Mamy teraz największą grupę pająków zebranych w Arktyce. To pokazuje, jak małe zwierzęta w Arktyce zmieniają swoje przystosowania w odpowiedzi na zmiany klimatu. Te zmiany w nie były wcześniej obserwowane, a dowody wskazują, że zjawisko to odgrywa ważną rolę dla arktycznych owadów i pająków - powiedział Toke T. Høye z Uniwersytetu Aarhus.
Pardosa glacialis to popularny pająk występujący w tundrze arktycznej. Jeżeli wzrost jego liczebności stanie się stałym zjawiskiem, może to oznaczać katastrofę dla gatunków jego ofiar. Może to zaburzyć równowagę ekologiczną