2-zespołowa liga w Europie?
Zastanawialiście się kiedyś jakby wyglądała federacja piłkarska kraju o powierzchni zaledwie 16 kilometrów kwadratowych? Nie? A szkoda. Bo taki twór rzeczywiście istnieje i to w dodatku w Europie! Przekonajcie się sami gdzie można znaleźć miniaturowy PZPN!
Zastanawialiście się kiedyś jakby wyglądała federacja piłkarska kraju o powierzchni zaledwie 16 kilometrów kwadratowych? Nie? A szkoda. Bo taki twór rzeczywiście istnieje i to w dodatku w Europie! Przekonajcie się sami gdzie można znaleźć miniaturowy PZPN!
Scilly to archipelag 140 wysp, z czego zamieszkałych jest tylko 5 z nich. Wyspy znajdują się na zachód od wybrzeży Kornwalii (Wielka Brytania) i łącznie zajmują wspomniane 16 kilometrów kwadratowych.
Z Scilly wiąże się dość ciekawa historia wojny 335-letniej, jakie wysepki toczyły swego czasu z Holandią. Jednak począwszy od 1651 roku (bo wtedy ów wojnę wypowiedziano) z żadnej ze stron nie padł ani jeden strzał, dzięki czemu "konflikt" przeszedł do rekordów jako jedna z najdłuższych, a zarazem bezkrwawych wojen wszech czasów. Pokój na wszelki wypadek zawarto w końcu 1986 roku.
Dlaczego więc w ogóle zdecydowaliśmy się napisać o Scilly? Albowiem malutki archipelag po raz kolejny po rzeczonej "wojnie" stał się miejscem totalnego absurdu. Tym razem czysto sportowego!
Choć ciężko w to uwierzyć, na liczącym sobie 2000 mieszkańców archipelagu ktoś wpadł na pomysł, by zorganizować tam własną ligę piłkarską! Być może nie byłoby w tym nic strasznie dziwnego, gdyby nie fakt, że w walce o czempionat Scilly uczestniczą zaledwie... 2 drużyny!
W ten oto sposób ekipy Garrison Gunners i Woolpack Wanderers grają ze sobą co roku w 17 (!) kolejkach ligowych oraz dwóch pucharach, gdzie oba zespoły muszą ze sobą rozegrać jeszcze po dwa mecze na turniej. Jakby jeszcze to wydawało się mało niecodzienne, to dodamy, że wyspa wzorem swoich brytyjskich sąsiadów rozgrywa także mecz o Tarczę Wspólnoty, gdzie jakby nie patrzeć w "wielkim" finale przeznaczono miejsce dla triumfatora Isles of Scilly Football League oraz zwycięzcę jednego z pucharów.
Paradoksalnie zatem, oba z tych klubów (ich poziom jest dość wyrównany, więc walka o tytuł zawsze trwa do końca) po kilkudziesięciu latach mogą się już pewnie pochwalić liczniejszą kolekcją trofeów aniżeli w swoich gablotach ma Barca, czy Real Madryt...
PS. Warto też wspomnieć, że w 2006 roku Scilly odwiedziło kilku sławnych piłkarzy (m.in. David Beckham), którzy przybywali na archipelag trenować tamtejszą młodzież w ramach kampanii Adidasa o nazwie "Dream Big".
Źródło: