400-kilometrowy mur ochroni przed tsunami

W ubiegłym roku, w Nowym Jorku, pojawił się bardzo interesujący projekt, który zakłada budowę wielkiego muru, biegnącego wzdłuż linii brzegowej południowego Manhattanu. Inżynierowie z Bjarke Ingels Group zaprojektowali 16-kilometrowy mur...

W ubiegłym roku, w Nowym Jorku, pojawił się bardzo interesujący projekt, który zakłada budowę wielkiego muru, biegnącego wzdłuż linii brzegowej południowego Manhattanu. Inżynierowie z Bjarke Ingels Group zaprojektowali 16-kilometrowy mur...

W ubiegłym roku, w Nowym Jorku, pojawił się bardzo interesujący projekt, który zakłada budowę wielkiego muru, biegnącego wzdłuż linii brzegowej południowego Manhattanu.

Inżynierowie z Bjarke Ingels Group , który ma uchronić centrum finansowe świata przed wzrastającym poziomem morza, sztormami i huraganami.

Bynajmniej nie chcą oni, by mur był czymś, co odetnie Nowojorczyków od bliskości oceanu, lecz czymś, co wtopi się w obecną zróżnicowaną zabudowę, stając się jej nieodłączną częścią.

Uderzenie potężnego tsunami w Japonię w 2011 roku.

Reklama

Tak więc, wzdłuż muru będą mogły powstawać pasaże handlowe, tereny zielone i rekreacyjne, a także tarasy widokowe. Projekt doczeka się realizacji, gdyż nim bardzo poważnie zainteresowały się władze tego jednego z największych miast świata.

Teraz z bardzo podobnym pomysłem wychodzą Japończycy, którzy również obawiają się ataku żywiołu, i dlatego chcą wybudować jeszcze większy mur.

Fragment wznoszonego muru w miejscowości Rikuzentakata w prefekturze Iwate. Fot. AP.

A to wszystko z powodu ostatniego, potwornego w skutkach trzęsienia ziemi i następującego po nim tsunami, które doprowadziło do śmierci dziesiątek tysięcy mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni i poczyniło niebotyczne zniszczenia na dużej części linii brzegowej.

Według projektu, mur powstanie w zachodniej części Japonii, będzie miał ponad 400 kilometrów długości i 13 metrów wysokości, a jego budowa pochłonie 7 miliardów dolarów. Zakrojona na szeroką skalę inwestycja japońskich władz budzi sporo kontrowersji wśród mieszkańców terenów, na których miałaby powstać.

Kompilacja filmów z katastrofalnego trzęsienia ziemi i tsunami w Japonii, które miały miejsce w 2011 roku.

Uważają oni, że szary beton odetnie ich od życiodajnego oceanu, który pełni ogromną rolę w życiu mieszkańców wybrzeża, a szczególnie dużego grona rybaków.

Oprócz betonowego muru, który miałby wzmocnić ten już istniejący, o wysokości 7 metrów, władze rozważają również posadzenie na wybrzeżu tysięcy drzew. W ten sposób rozwiązano by problem okrutnego odcięcia mieszkańców od przyrody, a także oszpecenia pięknej linii brzegowej.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy