Voyager 1 leci po rekord. Znajdzie się dzień świetlny od nas
Voyager 1 to sonda kosmiczna NASA, której misja rozpoczęła się niespełna pół wieku temu. Statek opuścił już umowne granice Układu Słonecznego i ciągle oddala się od Ziemi. Jeszcze trochę i pobije rekord. W przyszłym roku Voyager 1 ma znaleźć się dzień świetlny od nas, a gdzie sonda kosmiczna z lat 70. jest obecnie?

Voyager 1 to jedna z dwóch bliźniaczych sond kosmicznych, które NASA wystrzeliła latem 1977 r. Oba statki znajdują się już poza umownymi granicami Układu Słonecznego i choć sprawiają problemy, tak nadal działają i są maszynami najbardziej oddalonymi od Ziemi wśród wszystkich stworzonych kiedykolwiek przez ludzkość.
Kiedy Voyager 1 znajdzie się dzień świetlny od Ziemi?
Obecnie Voyager 1 znajduje się w odległości blisko 25 mld kilometrów od Ziemi (stan na 22 sierpnia 2025 r. to 24,94 mld km). Tak daleko nie był jeszcze żaden statek kosmiczny stworzony przez ludzi. Sonda NASA z każdą minutą oddala się coraz bardziej i komunikacja z nią trwa naprawdę długo. Wysłanie sygnału w jedną stronę zajmuje już blisko dobę.
NASA szacuje, że z taką prędkością poruszania się sonda kosmiczna Voyager 1 za jakiś czas znajdzie się dzień świetlny od Ziemi. Nastąpi to za kilkanaście miesięcy i mówi się powinno to odbyć się w okolicy połowy listopada 2026 r. W przeliczeniu na jednostki odległości daje nam to 25,9 mld kilometrów.

Dla porównania odległość Ziemi od Słońca to jedna jednostka astronomiczna w postaci 149 mln kilometrów, czyli 8 minut świetlnych. Nietrudno więc sobie wyobrazić, jak daleko jest Voyager 1 od gwiazdy Układu Słonecznego. Obecnie jest to już blisko 25,14 mld kilometrów.
Sondy NASA Voyager 1 i 2 coraz bardziej problematyczne
Oba statki znajdują się w kosmosie od prawie 48 lat i długa komunikacja z nimi to nie jedyny problem, z którym borykają się specjaliści z NASA. Sondom pomału kończy się paliwo i to sprawiło, że agencja musiała wyłączyć większość instrumentów. Po to, aby wydłużyć możliwie jak najbardziej blisko 50-letnie misje.
Ostatnie zmiany w działaniu instrumentów naukowych zostały wprowadzone w pierwszym kwartale 2025 r. W lutym NASA wyłączyła w sondzie Voyager 1 Cosmic Ray Subsystem (CRS). Miesiąc później w Voyagerze 2 dezaktywowano Low-Energy Charged Particles (LECP). Obecnie oba statki mają włączone po 3 z 10 instrumentów, z którymi pierwotnie je wysłano.
Szacuje się, że misje sond Voyager 1 oraz 2 potrwają jeszcze kilka lat i potem trzeba będzie je zakończyć. Łączność ze statkami zostanie utracona i będą one dryfować w próżni. Kto wie, gdzie tak naprawdę dolecą.