50 milionów euro za internetowy hejt w Niemczech
Niemcy wytoczyli ciężkie działa na wojnie z hejtem w mediach społecznościowych. Za naszą zachodnią granicą weszło właśnie w życie prawo (choć zacznie ono obowiązywać z dniem 1 stycznia 2018 roku), zgodnie z którym Facebook czy Twitter będzie mógł zostać ukarany jednorazowo grzywną w wysokości nawet 50 milionów euro.
Niemcy wytoczyli ciężkie działa na wojnie z hejtem w mediach społecznościowych. Za naszą zachodnią granicą weszło właśnie w życie prawo (choć zacznie ono obowiązywać z dniem 1 stycznia 2018 roku), zgodnie z którym Facebook czy Twitter będzie mógł zostać ukarany jednorazowo grzywną w wysokości nawet 50 milionów euro.
Niemiecki rząd stworzył w ten sposób bat na potężne, bogate sieci społecznościowe, które w innym przypadku mogłyby nic sobie nie robić z wezwań do usunięcia treści, a w ten sposób muszą one zareagować w ciągu zaledwie 24 godzin, choć w przypadkach bardziej skomplikowanych, wymagających dokładniejszego wyjaśnienia stanu faktycznego czas ten wynosić ma 7 dni.
Ustawa o wdzięcznej nazwie Netzwerkdurchsetzungsgesetz (skrót jest nieco łatwiejszy - NetzDG) dotyczyć będzie co prawda wszystkich internetowych portali, którym można będzie przypisać przymiot bycia siecią społecznościową, to jednak założyć można, że te największe kary zostaną zachowane dla największych, i to w przypadku recydywy.
Niemniej spodziewać się można, że widmo jednorazowej kary w takiej właśnie wysokości zrobi wrażenie nawet na wartym miliardy Facebooku i skłoni go do sprawnego działania.
Źródło: , Zdj.: CC0