6% całego aluminium ukryte na meksykańskiej pustyni

Dziennikarze Wall Street Journal przeprowadzili ostatnio śledztwo, którego wyniki są szokujące - 6% całego światowego aluminium od paru lat spoczywa na meksykańskiej pustyni. Kto je tam umieścił i po co? Cała historia jest bardzo ciekawa.

Dziennikarze Wall Street Journal przeprowadzili ostatnio śledztwo, którego wyniki są szokujące - 6% całego światowego aluminium od paru lat spoczywa na meksykańskiej pustyni. Kto je tam umieścił i po co? Cała historia jest bardzo ciekawa.

Dziennikarze Wall Street Journal przeprowadzili ostatnio śledztwo, którego wyniki są szokujące - 6% całego światowego aluminium od paru lat spoczywa na meksykańskiej pustyni. Kto je tam umieścił i po co? Cała historia jest bardzo ciekawa.

Na ślad wielkiego magazynu metalu wpadł Jeff Henderson, który sam pracuje w tej branży. Gdy usłyszał on plotki o składowanym tuż przy amerykańskiej granicy aluminium postanowił wynająć samolot i zobaczyć to na własne oczy, a skala znaleziska wprawiła go w zdumienie.

Okazało się bowiem, że w Meksyku przechowywane jest 6% całego światowego aluminium - metal o wartości ponad 2 miliardów dolarów, a należy on prawdopodobnie do chińskiego potentata na rynku tego metalu Liu Zhongtiana - szefa China Zhgongwang Holdings - drugiego pod względem wielkości producenta aluminium na świecie.

Reklama

Dzięki Meksykowi Zhongtian chciał prawdopodobnie obejść ograniczenia w handlu pomiędzy swoim krajem, a Stanami Zjednoczonymi, na czym oczywiście mógłby sporo zarobić, jeśli tylko plan wwiezienia po cichu metalu do USA by się powiódł.

Dziś wypiera się on wszystkiego, a aluminium ponoć jest powoli wysyłane do Azji.

Źródło: , Zdj.: CC0

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama