6. sezon Gry o tron najlepszy z dotychczasowych

Równo za miesiąc zadebiutować ma na antenie HBO pierwszy odcinek najbardziej oczekiwanego sezonu ze wszystkich serialu Gra o tron. Udało mu się przegonić książki, zatem nawet miłośnicy prozy George'a R. R. Martina nie wiedzą co się w nim wydarzy, ale wiedzą o tym dokładnie producenci, którzy chyba po raz pierwszy wykazują tak ogromny entuzjazm. Sezon 6. ma nas wgnieść w fotele.

Równo za miesiąc zadebiutować ma na antenie HBO pierwszy odcinek najbardziej oczekiwanego sezonu ze wszystkich serialu Gra o tron. Udało mu się przegonić książki, zatem nawet miłośnicy prozy George'a R. R. Martina nie wiedzą co się w nim wydarzy, ale wiedzą o tym dokładnie producenci, którzy chyba po raz pierwszy wykazują tak ogromny entuzjazm. Sezon 6. ma nas wgnieść w fotele.

Równo za miesiąc zadebiutować ma na antenie HBO pierwszy odcinek najbardziej oczekiwanego sezonu ze wszystkich serialu Gra o tron. Udało mu się przegonić książki, zatem nawet miłośnicy prozy George'a R. R. Martina nie wiedzą co się w nim wydarzy, ale wiedzą o tym dokładnie producenci, którzy chyba po raz pierwszy wykazują tak ogromny entuzjazm. Sezon 6. ma nas wgnieść w fotele.

Do tej pory David Benioff i Dan Weiss, którzy pełnią rolę łączników na linii Martin-HBO, a także scenarzystów serii, trzymali emocje na wodzy i pozwalali samym widzom oceniać efekty swojej pracy - teraz jednak najwidoczniej sami zostali nim zaskoczeni.

Reklama

Zdradzili oni, że w tym sezonie nie ma ani jednego słabego odcinka - do wszystkich udało się zaangażować świetnych reżyserów i operatorów, a aktorzy dali z siebie wszystko. Dołóżmy do tego historię, na której dalszy ciąg czekają wszyscy fani Martina i otrzymujemy mieszankę iście wybuchową.

Premiera pierwszego epizodu już 24 kwietnia.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy