9 lat, jedno miejsce i dzień, ale inna jesień

Jedno miejsce, jeden dzień, zupełnie inna jesień. Od 9 lat porównujemy krajobraz we wrocławskim parku w dniu 18 października. Czy w tym roku złota jesień nadeszła wcześniej czy później niż w poprzednich latach?

Wpływ na to, kiedy jesienią liście na drzewach będą się mienić kolorami i kiedy zaczną opadać na ziemię, ma temperatura i zachmurzenie we wrześniu i w pierwszej połowie października. Tegoroczny wrzesień w większości regionów naszego kraju był najchłodniejszy i najbardziej deszczowy od 3 lat. To sprawiło, że liście na drzewach zaczęły zmieniać kolor wcześniej niż zazwyczaj, wcześniej też na ziemię zaczęły opadać liście.

Od 9 lat fotografujemy jesienny krajobraz w tym samym miejscu i w tym samym dniu, aby dowiedzieć się czy jesień się spóźniła, czy też nadeszła zbyt wcześnie. W tym roku jeden z wrocławskich parków 18 października wyglądał podobnie, jak przed rokiem, ale jednak jesień jest o kilka dni bardziej zaawansowana niż w 2012 roku.

Zauważyć można pewny trend, bowiem już czwarty rok z rzędu jesień nadchodzi trochę wcześniej. Z każdym rokiem kolor liści jest pogłębiony, ale ich dywan na ziemi wygląda podobnie. Warto zwrócić uwagę, że trawa w 2012 roku była grubsza niż w tym roku.

To zasługa września, który w większości regionów naszego kraju był suchy, a do tego bardzo ciepły. Nawet w ostatnich dniach miesiąca temperatura sięgała w cieniu 30 stopni. W bieżącym roku o tak przyjemnej aurze mogliśmy tylko pomarzyć.

Zdecydowanie najbardziej jesiennie było w 2008 roku. Panowała wtedy typowa złota polska jesień. Niemal w całości zasypana została ścieżka w parku. Przyczyną był bardzo deszczowy sierpień, a następnie chłodny wrzesień.

Liście na drzewach zaczęły szybciej zmieniać barwy i mimo iż październik przyniósł powrót wysokich temperatur, to jednak tego procesu nie udało się już powstrzymać. Złota jesień pojawiła się od 1 do 2 tygodni wcześniej niż wynikałoby to z normy wieloletniej.

Pierwsze kolorowe liście nawet na najcieplejszym południu kraju, można było zobaczyć już w drugiej połowie września, chociaż zwykle ma to miejsce dopiero na początku października.

Rekordowy na tle ostatnich 9 lat okazał się rok 2006. Po bardzo ciepłym wrześniu złota jesień pojawiła się w Polsce z blisko 2-tygodniowym opóźnieniem. Liście na drzewach znacznie później niż powinny mieniły się najróżniejszymi kolorami.

18 października można się było poczuć, jakby wciąż panowało lato, bo w parku było zielono. Jeszcze wtedy nawet przez myśl nam nie przechodziło, że po wyjątkowo długiej i opóźnionej jesieni nadejdzie najcieplejsza zima w dziejach polskiej meteorologii.

Według średniej z ostatnich kilkudziesięciu lat szczyt złotej jesieni powinien przypadać na wschodzie naszego kraju około 10 października, w centrum około 15 października, a na zachodzie kraju około 20 października.

Poniżej zamieszczamy zdjęcia porównawcze jesieni 18 października w latach 2005-2013.

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas